> Ale w tym wypadku chodziło o konfiturę ucieraną z cukrem na
> surowo:-)
>
> Pozdrawiam
> Marta
Tadziowi podałem taki przepis
wczoraj. Konfiturka wychodzi
pyszna.
Wiem, wiem, nie ma tam określonych
dawek ile czego. Nic wszak nie stoi
na przeszkodzie, by poeksperymentować:-)