Użytkownik "/// Kaszpir ///" <u...@s...pl> napisał w
wiadomości news:bn57nk$dd9$1@inews.gazeta.pl...
> > Miesiąc temu wymieniałem okna na plastiki i gościu, który przyjmował
> > zamówienie pytał, czy robić dziury w uszczelkach, bo niektóre
> > spółdzielnie tego wymagają dla celów wentylacji.
> > Kazałem zrobić kompletne uszczelki, ale oczywiście muszę pamiętać
> > o rozszczelnianiu niektórych okien, żeby wleciało trochę świeżego
> > powietrza.
>
> No tak , a ja słysząłem że jak zalepie te dziury w uszczelach (łącznie w
3
> miejscach - 2 średnie dziury i 1 duuża) to będzie to równoznaczne z tym że
> pojawi mi się grzyb w mieszkaniu ...

Grzyb się pojawi, jak mieszkanie nie będzie w ogóle wietrzone i będzie
utrzymywać
się duża wilgotność powietrza (najlepiej jeszcze, jak woda będzie się
skraplać
na ścianach). W poprzednich zimach - przy starych, dziurawych oknach,
wilgotność
w moim mieszkaniu utrzymywała się na poziomie 20% i niewiele pomagało
nawilżanie.
Jak będzie w tym roku - zobaczymy.

> Wiadomo jest że jak przyjdzie zima to raczej nikt przy zdrowych zmysłach
nie
> będzie nons top otwierał wszystkich okien i non stop wietrzył , ale
> przecież też nie może być tak że poprzez te szczeliny jest zimno w pokoju
> ...

Jeśli bardzo wieje z tych dziur, to można je zalepić, kupić higrometr i
samodzielnie
kontrolować wilgotność powietrza (najlepiej 40%-50%, powyżej 70% - może być
grzyb).

Witek