Data: 2007-04-21 12:41:56
Temat: Re: Dziwna sprawa
Od: "miranka" <a...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"JotKa" <J...@j...com> wrote in message
news:f0cvo0$pfq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ....nie wiem, czy nie robię z siebie debila opisując Wam ten temat, ale
> może mieliście podobne przejścia z dziećmi, że np cos potrafiły sobie
> wyobrazić itp....
Może wtedy, kiedy to pierwszy raz zobaczyła, rzeczywiście coś było w tym
miejscu - jakiś owad, paproch, cień, "zajączek" od zegarka...? A potem
wobraźnia działała siłą rozpędu.
A co do wyobrażania sobie....
Ja jak dziś pamiętam, że kiedy zasypiałam, "widziałam" dyndającego na
żerandolu stworka. Też wmawiałam rodzicom, że tam coś siedzi... Miałam
pewnie z 4,5 roku, bo potem zmieniliśmy mieszkanie, zniknął żerandol i
zniknął stworek. (ale obraz stworka mam przed oczami do dziś:)
Potem przez jakiś czas wmawiałam światu, że w gniazdku elektrycznym siedzi
diabeł. A pokazał mi się tam, kiedy wetknęłam do gniazdka spinkę do
włosów....
Generalnie chyba jestem w miarę normalna, więc można mieć nadzieję, że takie
"zwidy" jednak przechodzą dzieciom bez śladu:)
Anka
|