Data: 2017-05-07 18:33:57
Temat: Re: E.celebritii
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
krys <k...@p...priv.pl> wrote:
> Ikselka wrote:
>
>> krys <k...@p...priv.pl> wrote:
>>> FEniks wrote:
>>>
>>>> W dniu 03.05.2017 o 12:50, krys pisze:
>>>>> Ikselka wrote:
>>>>>
>>>>> Pytanie w kwestii formalnej: Czy kocia kupa na blacie kuchennym
>>>>> przyniesiona na niewyparzonych łapach z kuwety jest ok?
>>>>
>>>> A to nie wiesz, że _ta_ kupa jest niewychodząca i oswojona? ;-P
>>>
>>> Wiem, wiem. Mam tylko alergię na hipokryzję :)
>>
>> Mylisz pojęcia - hipokryzja to zupełnie inne pojęcie, niż wiedza.
>
> Nic nie mylę. Hipokryzja to właśnie pouczanie innych o higienie, samemu
> mając kota w pierogach.
>
>> To na
>> wiedzę (nawet tę zwykłą, tzw. podstawową), masz uczulenie.
>
> Pokaż dyplom, poni dochtór.
>
>> Gdybyś cokolwiek miała w głowie prócz odbierającej Ci resztkowy rozsądek
>> trzęsionki w stosunku do mnie,
>
> Cóż za siła argumentów! Chylę czoła.
> Ale muszę cię rozczarować nie jesteś dla mnie kimś ważnym, raczej powodem do
> żenady, że mam ten sam zestaw chromosomów.
>
>
>> Twoje czepianie się moich zdjęć z kotem w kuchni
>
> Nie zdjęć kota, tylko hipokryzji. "wy brudasy grupowe nie wiecie, jak
> zachowac higienę (co widać na załączonym obrazku)".
> Zrozumiałaś wreszcie?
>
>
Tak. Zrozumiałam od początkuTwoją histerię i chorą nadinterpretację. Co
masz do higieny na "załączonym obrazku"? Kot sięga do pierogów - ale Ty
widzisz "kota w pierogach". Chore.
Moje koty nie dotykają żywności - chyba że im pozwolę, zostawiajac bez
kontroli.
No i NAWET GDYBY DOTKNĄŁ PIEROGÓW - jesz surowe pierogasy?
LOL
Wyobrażam sobie, jak wszyscy właściciele kotów, wg Ciebie jak jeden mąż
chorzy na toksoplazmozę i permanentnie jedzący kupy kocie, zrywają boki na
temat tej Twojej histerycznej durnoty...
Odpręż się, rozhisteryzowana kobieto, może kota sobie kup - tylko kot
naprawdę może Ci pomóc na te Twoje wapory:
https://m.youtube.com/results?q=cats%20and%20babies%
20funny&sm=1
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche
|