Data: 2014-12-04 23:36:36
Temat: Re: Ekogroszek z Castoramy - badziewie :-/
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 04 Dec 2014 19:42:41 +0100, wolim napisał(a):
> W dniu 2014-12-04 o 13:42, XL pisze:
>> Marki nie podam ze względów oczywistych, ale chodzi o ten najdroższy,
>> (rzekomo) najbardziej kaloryczny i takie tam fidrygały. Jest to totalne
>> oszustwo: kiepsko się pali, ma mnóstwo kamienia, daje mnóstwo (MNÓSTWO)
>> popiołu. Jeden wielki szajs.
>>
>
> A kto Ci każe kupować w Castoramie? Ja tam kupuję tylko w ostateczności,
> jak mi w niedzielę węgla braknie w okresach przejściowych, czyli
> najczęściej wczesną wiosną.
A ja tylko wtedy, kiedy mi braknie do fajerek, bo mam Castoramą po drodze z
miasta do domu - i właśnie się skusiłam i kupiłam. Tragedia: pełny
popielnik popiołu i pół komory spalania kamienia po kilku godzinach
palenia! A miało być tak pięknie, "najlepsiejszy" ekogroszek przecież!
>
> Chociaż nie chce mi się wierzyć, że są kamienie, bo taka duża sieć
> raczej nie powinna dać się naciągać i ryzykować utraty marki, a ponad
> wszystko ewentualnych roszczeń z tytułu uszkodzonego podajnika.
No więc oświadczam, że są kamienie. A sieć ma to w nosie, widać jednak już
moze sobie na to pozwolić.
>
> Polecam za to węgiel z Wesołej. Nie jest najtańszy, ale wart swojej ceny.
>
MŚK kupuje zwykle tylko koks, a węgiel (zawsze workowany, bo wygodnie
przechowywać, nie miesza się z koksem) tylko dla mnie, do palenia w kuchni
kaflowej - wszystko u prywatnego dostawcy, od 20 lat, zawsze wszystko jest
OK. Castorama, jak już pisałam, jest po drodze, więc kiedy zdarzyła się
sytuacja awaryjna (nie zdążyliśmy dojechać do miasta zanim skład zamknęli),
zajechaliśmy tam i kupiliśmy, a jakże, ten "najlepszy"... Dobrze, że tylko
kilka worków! Nie no, od 20 lat TAKIEGO badziewia nie mieliśmy! Ba, od
czasów komuny,kiedy to najgorsze badziewie się zdarzało ciągle.
|