Data: 2009-07-27 19:52:48
Temat: Re: Eksperyment Rosenhana
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h4kguk$db0$2@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
>>>>>>> uważam, że każdy ma (miał) w życiu halucynacje- i nie jest to
>>>>>>> objaw choroby. Istnieje (wprawdzie cienka, ale jednak) granica w
>>>>>>> ilości tych zwidów
>>>>>> Hmmm, ja nie miałem. Możemy zresztą zrobić test na grupie, kto
>>>>>> miał. ;>
>>>>> A uściślijmy, co rozumiemy tutaj pod pojęciem "halucynacja".
>>>>> Jeżeli na przykład to, iż myślałem, że jestem mądrzejszy, a byłem
>>>>> niestety głupszy, jest halucynacją - to miałem.
>>>> Widzisz coś, co obiektywnie nie miało miejsca- lub na odwrót-
>>>> patrząc- nie widzisz czegoś, co obiektywnie jest i inni to widzą.
>
>>> No właśnie. Subiektywnie byłem mądry.
>
>> To bardzo subiektywne pojęcie "głupi", "mądry". Poza tym- potoczne,
>> IMHO nie nadające się w ogóle do rozważań psychologicznych. No bo
>> mnie np nasuwają się pytania- po stwierdzeniu: "byłem mądry". Kiedy?
>> W jakiej sytuacji? W jakim stopniu?
>> To, że teraz twierdzisz inaczej niż wtedy- to oznacza tylko, że
>> inaczej oceniasz sytuację teraz- inaczej wtedy. Mamy więc do
>> czynienia z oceną sytuacji- a nie z halucynacją.
>
> Ja tylko uważam, że jak ktoś pisze, że każdy człowiek miał lub będzie miał
> halucynacje, to może chyba dokładnie zdefiniować, co ma na myśli.
> Definicja "widzenie tego, czego nie ma w rzeczywistości" jest tak samo
> ogólnym stwierdzeniem, jak "myślałem, że jestem mądry, a byłem głupi".
No to wikipedią:-)
"Halucynacje (omamy) - zaburzenia spostrzegania definiowane jako fałszywe
doświadczenia zmysłowe, patologiczne postrzeganie przedmiotów, które w
rzeczywistości nie znajdują się w polu percepcji jednostki (lub w ogóle nie
istnieją), któremu towarzyszy silne przekonanie o realności doznań i
rzutowanie (projekcja) ich na zewnątrz."
>>>> Nigdy nie byłes np w ciemnym lesie i nie widziałeś za drzewem
>>>> jakiejś osoby?
>
>>> Widziałem. Była osoba za dzrzewem, ale to był Napoleon Bonaparte.
>> To widziałeś, czy nie:-)?
>
> Nie widziałem, bo on już dawno nie żyje, wiesz? ;)
> Odpowiedź była adekwatna IMO do pytania.
Napoleon nie żyje? A, nie wiedziałem:-)
pozdrawiam
Chiron
|