Data: 2000-10-18 21:18:55
Temat: Re: Feminizm...(bylo o sadach)
Od: n...@p...ninka.net
Pokaż wszystkie nagłówki
"Asmira" <a...@p...onet.pl> writes:
> Kiedyś zarobiłam sobie na miano zołzy. Zrobiłam uwagę panience (ok. 12 - 13
> lat), że do szkoły przychodzi się stosownie ubranym - tzn. wypadałoby aby
> spódniczka zakrywała majtki, a paznokcie nie były czarne.
Hm.... tez kiedys mialam czarne paznokcie i chadzalam w krotkich
spodniczkach.
Chce pokazywac majtki - a niech pokazuje.
> Dodam, że dziewcze było przekonane, że skoro "wygląda" to nie musi w szkole
> nic robić. Nawet nosić zeszytu (przypominam, ze to szkoła podstawowa). Od
> rodziców tejże dowiedziałam się, ze się "wyżywam" na biednej córeczce + to
> co napisałyście powyżej.
A to, to zupelnie co innego. IHMO uwazam, ze nalezy oddzielic wyglad
ucznia od jego osiagniec i zachowania.
Chce ktos wygladac jak pomiotlo - a niech se wyglada. Wazne, zeby
wykazywal wyniki w nauce i nie tlukl kolegow.
Uwazam tez ze bardzo zla rzecza jest opieprzac kogos za wyglad podczas
gdy prawdziwa przyczyna pretensji lezy gdzie indziej. Wyrabia to w
mlodych ludzikach ogromne sklonnosci do buntu i chroniczna alergie na
szkole i nauczycieli.
Jesli ona wygladala tak jak wygladala, i CO GORSZE uwazala ze z powodu
tego wygladu moze juz w ogole rpzestac cokokolwiek robic, czemu nie
powiedzialas TEGO WSZYSTKIEGO wprost?
No chyba ze powiedzialas a ja nie zrozumialam twojego posta.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|