Data: 2004-01-16 21:08:31
Temat: Re: Filet z mietusa - jak to upiec?
Od: Shrek <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> zrobilam! pycha! co prawda moj mietus nie mial czasu na przejscie
> przyprawami, ale mimo to boski byl, rozplywal sie w ustach i takie tam inne
> ochy i achy :)) zrobilam z ziemniakami wg przepisu. balam sie piec za dlugo
> rybe, bo naczytalam sie i naogladalam w tv ze absolutnie nie mozna przepiec.
> ale tu to w ogole bylo duszenie w masle a nie pieczenie :))) nie uwazam
> masla za zmarnowane - zmarnowane by bylo gdyby ryba podla w smaku byla :D a
> tu takie mecyje
> dzieki za przepis, wlaczam do mojego repertuaru popisowego :))
>
> pzdr
> marta oblizujaca sie
>
Ciesze sie, ze smakowalo, ale mam jedno zastrzezenie:
Nazwa jest chroniona prawem autorskim :D i pod takowa winna byc zapisana.
Potrawa sie nazywa mietus (sandacz, szczupak, niepotrzebne skreslic) po
ogrzemu :D
Smacznego.
Shrek
|