Data: 2007-08-06 08:32:40
Temat: Re: Gadałem dziś o pracy
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...kropka.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 03.08.2007 16:58, użytkowniczka/użytkownik Agnieszka
napisała/napisał (niepotrzebne skreślić):
> On 3 Sie, 12:04, "e-Shrek" <e-shrek@po_malpce_tylko_to-->wp.pl> wrote:
>> Agnieszka <g...@g...com> wrote
innews:1186093877.640493.9670@z24g2000prh.googlegrou
ps.com:
>>
...
>
> Mnie do pracy mobilizują moje marzenia: chęć zdobycia wiedzy i
> doświadczenia oraz wizja siebie w nowym samochodzie, który bardzo mi
> się podoba :-)
>
Może niektórych bawi zawód: "rencista"??
Ostatnio w niedzielę leciał odcinek 40-latka: i była przezabawna scenka
w klasie, 8-klasiści mieli wypełnić ankiety na temat przyszłego zawodu,
poirytowany wychowawca czytał, a to jedni chcieli być windziarzami w
hotelu forum, szatniarzami, jedna duża dziewczyna chciała być trenerem
boksu, a jeden delikwent - wybrał zawód rencista, uzasadnił to przed
klasą, że renciści mają wspaniale, nie martwią się robieniem kariery,
mają czas na przemyślenia, mają czas na długie spacery i kontakt z
naturą, u niego w domy wszyscy są rencistami on też chce być rencistą.
I tak mnie dopadła myśl, czy po prostu część społeczeństwa nie pozostało
w tamtych czasach, homo-sovieticus, i chcą być na rencinie, małej bo
małej ale zawsze pewnej i stałej.
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
|