Data: 2006-01-19 22:04:14
Temat: Re: Gdzie się wykastrować?
Od: "Marek Celiński" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "patix" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dqotoo$pc5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Tak - ten Jerzy T. to musi być gość
> dobrze ,że zwróciłeś na niego uwagę.
>
Zwróciłem uwagę ironicznie - figurował w FAQ pl.sci.fizyka w dziale
"Folklor lokalny". Sens tamtej wypowiedzi był jak najbardziej
ironiczny. Myślenie nie wzbogaca się od samego używania słowa
"myśleć". A jego wypowiedzi po prostu są pozbawione sensu (podobnie
jak słynne "nicość nicuje" Heideggera), to tzw. sałatka słowna.
[Ten post Je. T. skomentuje pytaniem "jaki jest sens słowa sens, hę,
cwelu?" lub podobnym].
Cytuję pierwszą z brzegu wypowiedź:
------------
Odpowiedź DLACZEGO crosspostuję 'jest w tekście'...
Tylko że nijak jej właściwie nie pojmiesz... Dlaczego ?
Właśnie to "Dlaczego?" jest odpowiedzią ! Patrz Wheeler, Bohm,
Newton, Einstein, Feynman itd. a nie nomen omen tutejsze góry,
o pardon, _szczyty_ fizyki. (W rozumieniu rzecz jasna:
O kurwa, to jest "szczyt"! (w sensie: kurwa/udawaczka czegoś zu-
pełnie innego)! Po co wulgaryzmy ? Znów jak dla (emocjonalnego)
trupa: Polecam ćwiczenie A. Samsona, jakie zadaje swoim studen-
tom: "Proszę przekazać w naukowym języku _treść_ komunikatu:
"Pocałuj mnie w dupę !"). Na marginesie: pow. epitetologia jest
czysto LOGICZNIE znacznie bardziej poprawna od 'oceny' Papachri-
stosa 'postawionej' Hardy'emu...
------------
Ludzie mają niestety tendencję do doszukiwania się sensu w
wypowiedziach całkowicie bezsensownych, biorąc je za metafory. Nie z
nami jednak te numery.
"Dlaczego" nie jest odpowiedzią, a jako słowo nie ma żadnej treści
(nie denotuje niczego), jest jedynie operatorem przekształcającym
treść frazy, która jest jego argumentem.
Wolę już Andrzeja Lewandowskiego, jest przynajmniej konkrerny:
-------------
"Panie Turynski, czy Pan uwaza ze niesluszne jest stwierdzenie ze,
cytuje: "...wynik
liniowej kombinacji obrazow rowna sie obrazowi wyniku liniowej
kombinacji...."
Jezeli tak Pan uwaza, to prosze przeprowadzic dowod, tylko formalnie,
bez filozoficznego
slinotoku i belkotu, bez inwektyw i powolywania sia na Kanta, Spinoze
czy kogo tam. "
--------------
Mimo że jestem człowiekiem kulturalnym, zacytuję kogoś, kto uważa tak,
jak większość użytkowników usenetu:
-------------------------
Grupa dyskusyjna: pl.sci.psychologia Od: "GS" s...@p...onet.pl
Data: Wed, 26 Sep 2001 10:59:50 +0200
Lokalna: Śr. 26 Wrz. 2001 09:59 Temat:
Re: Jerzy Turynski
Jeżeli Panie Turyński chciałeś Pan wywołać u czytającego grupę potok
negatywnych emocji to patrz 1) jeżeli nie to też 1)
1) spierdalaj stąd baranie i chamie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! -
****PLONK *********
dla mnie jesteś tak przytrzymany że nie do ruszenia; wchodzisz ze
śmierdzącej obory do łóżka
co za palant !!!
jeszcze jeden taki syf to filtruję.
-------------
proponuję wziąć łopatę i przekopać jakiś ogród , może pomoże, choć nie
wierzę
-----------------------------
Absolutnie nie podpisuję się pod powyższym cytatem postem i nie
twierdzę, że zgadzam się lub że się nie zgadzam z jego treścią. Chcę
tylko pokazać, jakie emocje wzbudza Jerzy Turynski pogardą
demonstrowaną wobec swoich rozmówców (o, przepraszam, trudno nazwać
monolog rozmową),
------------------------------
Michal Misiurewicz <m...@m...iupui.edu> -
Data: Wed, 26 Sep 2001 17:59:29 -0500
Lokalna: Śr. 26 Wrz. 2001 23:59
* To [posty Jerzego Turynskiego - przyp. mój] jest o wiele gorsze od
postow pinopy - mimo wszystko pinopa nie
* uzywa jezyka az tak agresywnego i przesiaknietego pogarda dla
innych,
-------------------------
Ogólnie rzecz biorąc, dyskusja z tym człowiekiem ma niewiele sensu,
ponieważ udaje niewrażliwego na argumenty merytoryczne, a jedynie
żongluje etykietkami (słowami), abstrahując od znaczenia pod pozorem
"głębszej mądrości". Niemniej jednak jest to tylko jego internetowa
fasada.
|