Data: 2008-09-04 08:37:00
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WF
Od: "bb0702" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "chomik" <chomik1979@BEZ_TEGOo2.pl> napisał w wiadomości
news:10h4chomwqkv5$.dlg@chomik1979.pl...
> Są nauczyciele , którzy nie są tylko marionetkami swojego przedmiotu. Oni
> oprócz ćwiczeń chcą dzieciom coś innego przekazać.
Rozumiem to, ale co mozna przekazać wymaganiem jednolitego _koloru_ stroju
na wf - to juz nie rozumiem. Co do kolorów to zaufałabym wymaganiom raczej
nauczycieli plastyki czy cos takiego.Rozumiesz? Co ma kolor spodenek do
cwiczeń i sportu jako takiego?
>
>> U nas ma byc strój sportowy - okreslono rodzaj obuwia
>
> A na ciemnej podeszwie czy jasnej? Jeżeli na jasnej to też robisz problem
> i
> nazywasz go "widzimisię"?
Określono rodzaj a nie kolor. Dlaczego pytasz ciągle o kolor? Może jestes
nauczycielem plastyki ? :-))
Jaki ja robię problem? Pytam jaką funkcję pełni kolor na lekcjach WF w
innych szkołach, bo u nas w szkole nie ma wymagań co do koloru.
>> Ale nie kolor. Co ma kolor do tego?
>
>
> Kolor ma znaczenie. Najważniejsze znaczenie ma kolor koszulek.
> wiesz dlaczego nauczyciel najczęściej chce aby koszulki dzieci miały
> kolor
> biały??
Nie wiem .
A dlaczego chce zielone/granatowe/czarne/fioletowe spodenki ?
Kurs dla rodziców dziecka uczęszczającego na WF muszę chyba skonczyć .
>> Poza tym jest to dodatkowy wydatek dla tych, którzy maja ( a przeciez
>> wszyscy maja jakies stroje sportowe , które moga sie nadawać na WF)
>
> No przestań. Kupno białej koszulki i spodenek określonego koloru to
> rzeczywiście problem :/
> Tu nie komuna gdzie nic w sklepach nie ma.
To właśnie w komunie trzeba było tak samo, równo i bez własnego zdania.
Właśnie dlatego, że jest w sklepach każdy niech wybiera gatki w kolorze jaki
mu pasuje. Skoro ma zielone i czarne a pan od wf chce granatowe to jest
dodatkowy wydatek.Rozumiesz?
>
>> i
>> kupować cos nowego tylko ze względu na kolor to już jest bez sensu dla
>> mnie.
>
> Tak samo jest bez sensu kupować całkiem inne podręcznik niż ma dziecko
> które chodzi do tej samej klasy co twoje ale do innej szkoły np.
> ( nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam to co chce pokazać ).
>
Żle wytłumaczyłaś i zły przykład podałaś.Rozmawiamy o kolorze spodenek a nie
o podręcznikach i to w dodatku z innej szkoły. Z podręczników dzieci się
uczą i to, że wybiera je nauczyciel to jest jasne i normalne, bo to on ma
swój program czy jak to się nazywa.
A jakiej wiedzy nabierają dzieci z koloru spodenek? Dziecko Orki się
stresuje, to wszystko, bo pan od wf chce coś, czego jej mama nie chce/nie
może jej kupić. A po co chce jednolity kolor dla wszystkich? Oto jest
pytanie.
>
>> Na szczęście w naszej szkole nauczyciele i dyrektorka podchodzą do życia
>> realnie i bez zbytniego naciagania rodziców finansowo.
>
> Szczęściara jesteś ;-)
Tak, bo nie mam problemu z kolorem spodenek i spodów butów :-)))
>
>> Bo to jest zwykłe
>> widzimisię ww nauczyciela/dyrekcji w szkole Orki i ja bym na Jej miejscu
>> pogadała o tym z dyrekcją.
>
>
> Zawsze można pogadać, ale najpierw z nauczycielem. Zresztą jestem
> przekonana że i ten nauczyciel jak i dyrektor poda sensowne uzasadnienie.
Bardzo by mnie ono zainteresowało, może więc Orka je przytoczy kiedyś :-)
Beatka
|