Dnia Fri, 05 Sep 2008 07:30:32 +0200, Stalker napisał(a):

> Ja powiem tylko tak: Jeśli ktoś widziałby sens wychowawczy takiego
> działania i by mu się "chciało" to znalazłby sposób nawet i na
> sfinansowanie takich samych koszulek i spodenek
>
> Stalker, kurde nie lubię takich tematów, bo mi się zaraz burza mózgu w
> głowie robi i mam sto pomysłów w temacie, który mnie nie dotyczy
> (jeszcze) :-)

Pewnie żeby znalazł, mamy (no mieliśmy, bo poszły już do gimnazjum) świetne
koszykarki, mistrzostwo województwa zdobyły, te akurat miały odpowiednie
stroje, nadruki, bajery itp., ale w takiej drużynie to faktycznie jest
sens.
W ramach swoej pracy wf-u też uczę i oczekuję stroju wygodnego, koszulki,
spodenek, zimą mogą byc getry czy spodnie z dresu, chociaż nigdy nikt
takich nie ma, bo mamy bardzo ciepło, do tego buty ze względu na podłogę na
białej podeszwie i związane długie włosy, a kolor stroju, mam w głębokim
poważaniu. Jaki rodzic dziecku da, w takim ćwiczy.
Z tym, że ja jestem spolegliwa i jakby mi Kacper dziś po pierwszym wf-ie
powiedział, że ma być jednolity, to bym kupiła.
--
Elżbieta