Data: 2008-09-09 07:05:01
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WF
Od: "Jagna W." <w...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ga51mo$c1$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Nie da się wychować dziecka bez narzucenia mu choćby od czasu do czasu
> pewnych reguł.
Sensownych reguł!
Nie rozmawia się na lekcji.
Nie używa się komórek w klasie.
Nie wypowiada się bez zgłoszenia.
Na lekcję rysunków przynosimy blok i przybory.
Nie używamy kalkulatorów na klasówkach.
I tak dalej.
Czy tak trudno to pojąć?
Natomiast:
- w zeszycie mają być marginesy na 2.3 cm, a nie na 2 cm
- dlaczego?
- bo tak! bo tak jest lepiej
jest po prostu debilizmem, z którym należy walczyć od zarania.
> Od zastosowania środków, które będą być może monotonne, nudne, odbierane
> jako głupie, ale w ostatecznym rozrachunku bardzo przydatne.
Naprawdę przydały Ci się do czegoś w życiu daty podkreślane na zielono i
marginesy kreślone na 2.3 cm?
A może wymóg noszenia 32-kartkowych zeszytów w kratkę na historię, zamiast
64-kartkowych w linię?
A może w końcu wymóg noszenia zielonych spodenek zamiast granatowych? ;-)
Czy w Twoim domu wprowadzasz normalne i sensowne zasady, czy "jakiebądź",
byleby były i byleby dzieciaki broń Boże nie wychowywały się bez żadnych
reguł?
> Oczywiście, że można znaleźć mnóstwo przykładów na to że i bez
> jakichkolwiek reguł coś się uda.
Ależ ja nigdzie i nigdy nie twierdziłam, że reguły w ogóle nie są potrzebne,
jeśli o to Ci chodzi.
Nie godzę się jedynie na wprowadzanie reguł głupich, nie mających
uzasadnienia i pod tytułem "bo tak i już, nie musisz tego rozumieć, masz się
stosować".
Takie reguły sprawdzają się jedynie w służbach mundurowych ("rozkaz
przełożonego trzeba wykonać, a nie się nad nim zastanawiać"), ale tam jest
tak totalnie inna rzeczywistość, że nie ma nawet sensu porównywać tych dwóch
światów ;-)
JW
|