Data: 2008-09-11 07:25:03
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WF
Od: "Jagna W." <w...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:gaafsb$rjv$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> heloooołłłł ( hehehe ) a skąd wiesz jaka jest standartowa wyprawka do
> szkoły
> ?
Taka, która jest dostępna w_standardowym_ sklepie z zaopatrzeniem szkolnym.
> Na przykładzie pierwszaka ( nie rozpatruję innych klas ponieważ matka
> ucznia
> szkolnego który już trzeci rok z rzędu ma wf i ta z upartościa maniaka co
> rok mu kupuje zielone spodenki chociaż szkoła wymaga innych jest dla mnie
> po
> prostu głupia i tyle
A któraż to matka, bo nie zauważyłam takowej w tym wątku.
> ( fuuuj a miało być bez obrażania ) ) - różowego
> pojęcia nie miałabym co kupić dziecku do szkoły oprócz piórnika, plecaka,
> kredek ołówka, gumki i takich tam.
I to jest właśnie dokładnie ten standard o którym mówię.
Wyobraź sobie teraz, że kupiłaś już te ołówki i gumki, ale okazuje się, że
są złe, bo pani wymaga INNYCH.
> Dowiadując się o tym ( + o obowiązujących
> podręcznikach ) można również dowiedzieć się o obuwie zmienne, strój na
> wf -
> można ? Można !
Nie zawsze można. Poczytaj dokładnie wątek, była o tym mowa.
> przesadzasz -
Nie przasadzam. To moje życie i sama najlepiej wiem, co dla mnie jest
przesadą, a co nie.
> Nie wierzę też że ludzie kupują dzieciom tylko raz w
> roku ciuchy i dalej omijają sklepy odzieżowe.
Nie omijają, ale dla mnie wyjazd do sklepu odzieżowego to nie jest wyjście z
domu w kapciach i przejście 50 metrów za róg.
Nie lubię więc jeździć tam specjalnie tylko po jedną głupią rzecz.
> | A co jest irracjonalnego w czarnej bluzce i czarnych spodenkach,
> To samo co w tym samym mundurku, o tym samym kroju tylko że nie w kolorze
> niebieskim a różowym.
> Zakładam że wiesz co to "wymóg" ?
Dobra, odpuszczam, bo widzę, że do Ciebie to i tak nie dotrze, a zataczamy
już kolejne kółko.
> ależ ja nie bronie tutaj wyrażania swojego zdania - ale trzeba rozróżnić
> na
> co ma się realny wpływ a na co nie ma.
I sądzisz, że na zmianę głupich reguł odnośnie spodni na WF takiego wpływu
się nie ma?
To sobie sądź, jeśli Ci lżej na duszy, ale mnie pozwól mieć swoje zdanie.
Uwierz - nie takie idiotyzmy udawało się rodzicom z naszej RR przeforsować
dzięki ich "pieniactwu" :>
> ale jeśli coś obowiązuję od kilku lat z rzędu i dobrze
> funkcjonuje to zmieniać to dla jednostki jest chore.
To samo mówiono o komunizmie. Tak na marginesie.
> Sorry - to jest szkoła
> a nie plac zabaw. Zawsze jak się nie zgadzasz z regułami możesz poszukać
> takiej która bardziej Ci odpowiada. Zawsze też można przejść na nauczanie
> indywidualne i wtedy strój na wf nie będzie żadnym zmartwieniem.
Mam nadzieję, że nie pracujesz w resorcie oświaty, bo masz tak koszmarnie
wąskotorowy tryb myślenia (w sensie kompletnego braku elastyczności,
tolerancji i indywidualnego podejścia do człowieka), że niedobrze się robi.
JW
|