Dnia Tue, 16 Sep 2008 10:55:04 +0200, złośliwa napisał(a):

> Użytkownik "waruga" <w...@g...plll> napisał
>| To ja Ci pomogę:
>| u mnie nie, u Nieradków- nie, u bb072- nie, u krys- nie, u Jagny- nie
>| u Ciebie- tak.
>|
>
> U Orki tak, u Dorota*** też, u Harun też, Iwon(k)i nawet nie liczę bo pewnie
> to grzech śmiertelny - to tak przeglądając tylko 381 ( z 753 ) postów -
> dalej już mi się nie chce.
>

Faktycznie, Orkę jako wątkotwórcę przegapiłam, natomiast Harun chyba nie ma
dziecka w wieku szkolnym, ale to akurat nie problem, bo przejrzałam pod
kątem szkoły, w której pracuje i być może źle szukałam, ale nie zauważyłam
stwierdzenia, że w jej szkole obowiązuje, a co do Doroty*** to ja bym
jednolitym nie nazwała stroju, w którym spodenki mogą być jakie chcą byle
były ciemne, ale za to długie, krótkie itp.
A i tak nie jest to żadna przeważająca liczba
Rozumiem,że bardziej skłaniasz się do liczenia osób, które się opowiadają
zdecydowanie "za" tym jednolitym, to wtedy rzeczywiście można by mówić o
większości. Z tym, że w tej sytuacji należy również zauważyć, że Ci, którym
dowolność stroju nie przeszkadza, jeśli będą musieli, to się dostosują (ale
na szczęście nie muszą).

--
waruga