Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Gentiana punctata by Kokotow...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Gentiana punctata by Kokotow...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 68


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-06-28 16:22:16

Temat: Re: Gentiana punctata by Kokotow...
Od: "Lilka" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


> No wlasnie przez te tatrzanskie, ktorymi sie zachwycalam, zapozadalam miec
> ja w ogrodzie. I tym wieksze moje rozczarowanie, bu!

Na allegro ktoś sprzedaje.Wszystko zależy od tego,jak bardzo pożądasz :)

Pozdrawiam,Lilka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-06-28 16:46:02

Temat: Re: Gentiana punctata by Kokotow...
Od: "Halina Eisner" <h...@w...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lilka" <l...@t...pl> napisał w wiadomości
news:467e.000000fa.4683e037@newsgate.onet.pl...

> Na allegro ktoś sprzedaje.Wszystko zależy od tego,jak bardzo pożądasz :)
>
Akurat ta pani była mało polecana na którymś forum.


--
Pozdrawiam,
H.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-06-28 18:11:30

Temat: Re: Gentiana punctata by Kokotow...
Od: "Maria Maciąg" <m...@b...ciekawe-rosliny.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:Xns995C6A74AA251ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
[...]
> I tak luznym btw'jem - czy ktos uprawia moze Gentiana vernalis? Jak sie
> zachowuje w/w zielsko w ogrodzie?

Mam sporo różnych goryczek w ogrodzie, bo bardzo je lubię, ale G. vernalis
jako jedyna zupełnie nie chce mi rosnąc i z roku na rok jest marniejsza.
Nigdy mi nie zakwitła i tak na dobrą sprawę nie wiem, czy w przyszłym roku
jeszcze się wogóle pokaże.
A tak mimo woli, to mnie pocieszyliście, bo nie mogłam sobie długo darować,
że nie zamówiłam G. punctata w Kokotowie :-).
Na allegro ktoś handluje, ale dużo ma negatywów .

Z pozdrowieniami, Maria

P.S. Ewa, w tym roku Narcissus bulbocodium zakwitł mi całym łanem. Ale
miałam widok! Dzięki:-).
P.S.2. Basiu K. Czerwonolistna nasturcja nie została Ci wysłana :-(.
Przepraszam i przypomnij się o nasiona, bo znowu zapomnę, a kwitnie cudnie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-06-28 19:17:59

Temat: Re: Gentiana punctata by Kokotow...
Od: Marta Góra <m...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 26 Jun 2007 09:24:14 +0200, Basia Kulesz napisał(a):

> Użytkownik "Ewa Szczęœniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
> news:Xns995B52EF3FD76ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
>> Oczywiscie okazala sie czyms innym, jak to zwykle z co ciekawszym
> zielskiem
>> z Kokotowa wychodzi.
>> Mam dopieszczona, wypasiona i cholernie drogo nabyta Gentiana z okolic
>> tybetica, ktora moglabym se nabyc za 2.50, bez kosztow transportu...
>> Dobrze,ze to juz ostatnia rzecz od nich, ktora sie mogla ujawnic :-)
>> W kazdym razie nigdy wiecej zakupow w firmie "eKOM" = szkółka Bergenia =
>> Internetowe Centrum Ogrodnicze. Howgh.
>
> Armeria pseudarmeria=Armeria maritima:-))))))
>
> Wg mojego prywatnego wywiadu _żadna_ goryczka w tym roku nie okazała się być
> tym, czym miała być, a reklamację na razie podsumowano " mróz wysadził
> doniczki w zimie" :)
> Mnie jeszcze ciekawi, co to może być Dracocephalum wendelboi, ale chyba się
> nie dowiem :-(
>


A ja w obronie Kokotowa. Kupuję u nich juz piąty sezon, kupuję dużo i
owszem na prawie każdą paczkę trafia się jedna, rzadziej dwie pomylone
rośliny.
Nie wiem, może tylko tyle dlatego że nie mam za sobą tak ekscentrycznych
zakupów jak goryczki. Uważam,że przy tak szerokiej ofercie taka ilość
pomyłek mieści się w granicach błędu. A że drogo? Cóż ceny w ofercie nie są
utajnione, dla wielu ludzi zakup tych bylin jest i tak jest bardziej
opłacalny niż pałętanie się przez pół Polski od szkółki do szkółki.
I często jest to jedyna możliwość nabycia czegoś ciekawszego.
Znam punkty gdzie roślin jest kilkakrotnie mniej a odmiany a pomyłek jest
znacznie więcej - ostatni przykład to Dankowice np albo punkt przy
wrocławakim OB (dicentra exima Alb, gołym okiem było widać że to nie
exima). Dopóki producenci roślin nie będą porządnie oznaczać swojego towaru
i baczniej zwracać uwagi na to co sprzedają to ten stan rzeczy się nie
zmieni.Piętnowanie i znęcanie się nad jedną szkółką uważam za cios poniżej
pasa. Raczej trzeba napisać do szkółki, przedłożyć reklamację i podeprzeć
się aktualnie obowiązującym w Polsce prawem. Nie uznają reklamacji, wtedy
piętnować i przestrzegać innych przed zakupami.
Jak kilka razy wyprosiliśmy tam rabat to nie widziała by ktokolwiek
protestował... Jak nam przywieźli wcześniej zamówione rośliny, mimo że
punkt jeszcze nie ruszył takoż nikt nie miał nic przeciwko kupowaniu
zielska zanim wegetacja zaczęła się na dobre...
Może tak zróbmy ranking znanych kolekcjonerów, którzy sprzedają roślin
rzadkie za niemałe w końcu pieniądze a potem okazuje się że wyrasta z tego
chwast, który nie mieści się juz w żadnym ogrodzie? Albo za ciężkie
pieniądze wysyłają ludziom rarytasy bez korzeni... Na dodatek nie czują się
zobowiązani do wystawienia paragonu, a jak wiadomo tylko na podstawie
paragonu można się domagać reklamacji. Ale tak jak i w e-Komie przymusu
zakupu nie ma. Zawsze mozna sobie zamówić w UK z dwuletnią gwarancją
odmianową i gwarancją RHS po 6 Ł/szt plus koszty wysyłki. Satysfakcja
gwarantowana, prznajmniej tak jedna szkółka reklamuje się na etykietach.

Pozdrawiam,
Marta
--
http://www.nova.man.pl/apel/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-07-02 08:10:35

Temat: Re: Gentiana punctata by Kokotow...
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 28 cze 2007, you wrote in pl.rec.ogrody:

> A ja w obronie Kokotowa. Kupuję u nich juz piąty sezon, kupuję dużo i
> owszem na prawie każdą paczkę trafia się jedna, rzadziej dwie pomylone
> rośliny.

To masz szczescie. Nie mialam jeszcze u nich zakupow, gdzie bylyby
pomylone _tylko_ dwie rosliny...

> Uważam,że przy tak szerokiej
> ofercie taka ilość pomyłek mieści się w granicach błędu. A że drogo?
> Cóż ceny w ofercie nie są utajnione, dla wielu ludzi zakup tych bylin
> jest i tak jest bardziej opłacalny niż pałętanie się przez pół Polski
> od szkółki do szkółki.

Szerokosc oferty nie ma znaczenia, wazna jest rzetelnosc i tyle. A u nich
ilosc bledow oznaczenia jest wprost proporcjonalna do rzadkosci nazwy i
ceny sadzonki. Im rzadsza opisowo rzecz, tym wieksza szansa, ze to nie
bedzie to.. I denerwujace jest, ze bledy dotyczna nie tylko odmian, ale
tez gatunkow, a to juz jest za gruby kaliber, jezeli chce sie byc
renomowana firma.

> Znam punkty gdzie roślin jest kilkakrotnie mniej a
> odmiany a pomyłek jest znacznie więcej - ostatni przykład to Dankowice
> np albo punkt przy wrocławakim OB (dicentra exima Alb, gołym okiem
> było widać że to nie exima).

O Dankowicach sie nie wypowiadam, za rzadko tam kupowalam, zeby oceniac
calosc, z moich niewielkich doswiadczen wynika, ze u nich raczej
rzadkosci sa bezdyskusyjne, najwyzej zle podpisane.
A przypadek punktu przy OB ma jedna, bardzo duza przewage - ceny.
Jezeli odmiana jest oznaczona zle, a ja zaplace za to 2,50, gora 5 zl tak
jak ma to miejsce w punkcie przy OB, to jakos mniej mnie to wpienia, jak
w przypadku, gdy place 10-14 zl za totalnego pospolitaka. Zwlaszcza gdy
mam swiadomosc, ze material wyjsciowy ich kosztowal od 0.8 do 1 zl...
I jedno mnie caly czas zastanawia. Dlaczego kokotowskie bledy ida zawsze
w jedna strone, tzn. dlaczego pospolitaki sa sprzedawane jako rarytasy, a
jakos nie zaszla pomylka w druga strone? Krojenie zachodzi zawsze na ich
korzysc. I jeszcze jedna rzecz - czesc gatunkow jest tam chyba tylko na
wabia - trzy razy zamawialam pewna trawe, stale obecna w ofercie, z czego
raz tuz po ukazaniu sie oferty i juz wtedy towar byl wyczerpany. W końcu
dopadlam ja we Wro, za cale 3 zl (jezeli dobrze pamietam to 1/3
kokotowskiej ceny).

> Piętnowanie i znęcanie się
> nad jedną szkółką uważam za cios poniżej pasa. Raczej trzeba napisać
> do szkółki, przedłożyć reklamację i podeprzeć się aktualnie
> obowiązującym w Polsce prawem. Nie uznają reklamacji, wtedy piętnować
> i przestrzegać innych przed zakupami.

Nie bede pietnowala i znecala sie, skoro z pozostalych szkolek w
wiekszosci jestem zadowolona, o czym zreszta zdaza mi sie tutaj pisac.
W zadnej innej firmie nie stracilam takiej kasy na blednych oznaczeniach,
a zakupy robilam w wielu i wielokrotnie. Reklamacyjne starcie z ta firma
mialam, efekt byl taki, ze przestali odpowiadac na listy. Osobiscie tam
jechac nie bede, bo to jednak deko daleko i benzyna wiecej mnie wyniesie,
niz kasa, ktora sie byc moze uda od nich wyszarpac. Zrobie to, co moge,
czyli przestane kupowac.

> Jak kilka razy wyprosiliśmy tam
> rabat to nie widziała by ktokolwiek protestował...

A dlaczego ktokolwiek mialby protestowac?
Prawie we wszystkich szkolkach, w ktorych kupowalam, powyzej pewnej kwoty
jest upust, wiec dlaczego mam sie nad tym roztkliwiac?
Policz, jakie maja przebicie na sadzonkach, naprawde myslisz,ze te kilka-
kilkanascie procent upustu przy takiej liczbie kupujacych to z ich strony
jakies wielkie aj-waj?

> Może tak zróbmy ranking znanych kolekcjonerów, którzy
> sprzedają roślin rzadkie za niemałe w końcu pieniądze a potem okazuje
> się że wyrasta z tego chwast, który nie mieści się juz w żadnym
> ogrodzie? Albo za ciężkie pieniądze wysyłają ludziom rarytasy bez
> korzeni... Na dodatek nie czują się zobowiązani do wystawienia
> paragonu, a jak wiadomo tylko na podstawie paragonu można się domagać
> reklamacji.

Z tzw. kolekcjonerow wysylkowo kupowalam tylko u Eweliny i moge z czystym
sumieniem powiedziec, ze sadzonki warte sa swojej, wysokiej zreszta,
ceny.
Jak to sie bedzie mialo do rankingu, to nie wiem :-)

> Ale tak jak i w e-Komie przymusu zakupu nie ma.

Otoz to, dlatego nie zamierzam wiecej tam kupowac.
Opinie o nich napisalam opierajac sie na faktach, a kazdy moze na sobie
potestowac, czy byla sluszna, czy nie.

> Zawsze
> mozna sobie zamówić w UK z dwuletnią gwarancją odmianową i gwarancją
> RHS po 6 Ł/szt plus koszty wysyłki. Satysfakcja gwarantowana,
> prznajmniej tak jedna szkółka reklamuje się na etykietach.

Wiesz, gdzie nigdy, ale to nigdy nie trafilam zle opisanej odmiany?
W Castoramie, jak sprowadzali woreczkowane sadzonki bylin z Holandii. W
tym roku bylo bardzo malo, niestety, ale dwa i trzy lata temu obkupilam
sie w rozne maki wschodnie, irysy i cudaczne roznosci - zgodnosc z opisem
byla 100%. Wszystkie dobrze rosna, kwitly, wiec mam pewnosc.
Moze mialam jakies kosmiczne szczescie, ale fakt pozostaje faktem.
Pozdrowienia - Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-07-02 08:18:19

Temat: Re: Gentiana punctata by Kokotow...
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Halina Eisner" <h...@w...gazeta.pl> wrote in news:f60omd$p5g$1
@inews.gazeta.pl:

>> Na allegro ktoś sprzedaje.Wszystko zależy od tego,jak bardzo pożądasz :)

Bardzo :-)

> Akurat ta pani była mało polecana na którymś forum.

Ale nie az tak bardzo :-D
Wlasnie puscilam wici po znajomych roznego kalibru, jest szansa na
nasiona.. bede cwiczyc cierpliwosc, a nie lazic na skroty :-D
Pozdrowienia - Ewa
PS. Sorry za dwa posty o podobnej tresci, blaszak mi napisal, ze pierwszego
nie dal rady wyslac, glizda procesorowa jedna.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-07-02 08:21:21

Temat: Re: Gentiana punctata by Kokotow...
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Maria Maciąg" <m...@b...ciekawe-rosliny.pl> wrote in
news:f60tmc$cl6$1@atlantis.news.tpi.pl:

> Mam sporo różnych goryczek w ogrodzie, bo bardzo je lubię, ale G.
> vernalis jako jedyna zupełnie nie chce mi rosnąc i z roku na rok jest
> marniejsza. Nigdy mi nie zakwitła i tak na dobrą sprawę nie wiem, czy
> w przyszłym roku jeszcze się wogóle pokaże.

Aha, to przestaje mnie meczyc, ze nie nabylam :-D
Intuicja, albo co?

> A tak mimo woli, to mnie pocieszyliście, bo nie mogłam sobie długo
> darować, że nie zamówiłam G. punctata w Kokotowie :-).
> Na allegro ktoś handluje, ale dużo ma negatywów .

Heh, 1:1 :-D

> P.S. Ewa, w tym roku Narcissus bulbocodium zakwitł mi całym łanem. Ale
> miałam widok! Dzięki:-).

Ciesze sie bardzo, moje w tym roku tez byly bardziej niz przyzowite,
widocznie lagodne zimy im sluza :-)
Pozdrowienia - Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-07-02 09:30:53

Temat: Re: Gentiana punctata by Kokotow...
Od: Krystyna Chiger <k...@h...people.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa Szczę?niak wrote:
(...)
> Im rzadsza opisowo rzecz, tym wieksza szansa, ze to nie
> bedzie to..

Właśnie moje dokupione białe agrest dały pierwsze owoce -
oczywiście czerwone :( Ostatecznie mogę zrozumieć, że
te rzadkie rośliny się komuś mylą, ale zwykły agrest? :(

Krycha
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-07-02 09:47:32

Temat: Re: Gentiana punctata by Kokotow...
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@h...people.pl> napisał w wiadomości
news:4688c5d9$1@news.home.net.pl...
Ewa Szczę?niak wrote:
(...)
> Im rzadsza opisowo rzecz, tym wieksza szansa, ze to nie
> bedzie to..

Właśnie moje dokupione białe agrest dały pierwsze owoce -
oczywiście czerwone :( Ostatecznie mogę zrozumieć, że
te rzadkie rośliny się komuś mylą, ale zwykły agrest? :(

Telepatia - właśnie sobie planowałam, żeby w tym roku wymienić stary Biały
Triumf na Czerwonego Triumfa. Przecież jesienią nie kupię z owocami! Nieźle
mnie zdołowałaś :-(((((

A w ogóle to stwierdziłam, że kolejny liliowiec jest pomylony. I wcale nie
jakiś tam super ekstra rzadki, grr. Tyle że zamiast miniaturki mam giganta;(

Pozdrawiam, Basia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-07-02 11:25:10

Temat: Re: Gentiana punctata by Kokotow...
Od: Krystyna Chiger <k...@h...people.pl> szukaj wiadomości tego autora

Basia Kulesz wrote:
(...)
> Telepatia - właśnie sobie planowałam, żeby w tym roku wymienić stary Biały
> Triumf na Czerwonego Triumfa. Przecież jesienią nie kupię z owocami! Nieźle
> mnie zdołowałaś :-(((((

No nie jest źle - jak Twoj czerwony okaże się biały, to po prostu
wymienimy się i po kłopocie ;)
>
> A w ogóle to stwierdziłam, że kolejny liliowiec jest pomylony. I wcale nie
> jakiś tam super ekstra rzadki, grr. Tyle że zamiast miniaturki mam giganta;(

Jedna z moich ulubionych róż miniaturek okazała się zupełnie zwykłą
różą.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Roundup - i spalona trawa
Morwa sadzonki
Co to za roślinka ?
tuje i róże:)z rózami radze sobie w tujach pomcy
tuja pomocy-proszę

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »