Data: 2017-11-18 20:15:36
Temat: Re: Gęsie pipki
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2017-11-18 09:36, obywatel XL uprzejmie donosi:
> Trefniś<t...@m...com> wrote:
>> W dniu .11.2017 o 23:07 Qrczak<q...@q...pl> pisze:
>>> Dnia 2017-11-17 22:27, obywatel Trefniś uprzejmie donosi:
>>>> W dniu .11.2017 o 17:46 Qrczak<q...@q...pl> pisze:
>>>>> Dnia 2017-11-16 16:27, obywatel Trefniś uprzejmie donosi:
>>>>>>
>>>>>> Znajomy pożeracz frytek z McDonaldsa, wprawdzie ich nie próbował, ale
>>>>>> był dość sceptyczny...
>>>>>> Ale on z gatunku tych, co nawet świeże pomidory polewa keczupem.
>>>>>> Widziałem na własne oczy - obrzydliwość!
>>>>>
>>>>> Obrzydliwość.
>>>>>
>>>>> http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/likop
en-w-pomidorach-zmniejsza-ryzyko-zawalu-i-rozwoju-no
wotworow_35849.html
>>>>>
>>>>>
>>>>
>>>> Kura "błysła".
>>>>
>>>> https://finanse.wp.pl/jajka-niespodzianki-mydlo-mlek
o-10-popularnych-w-polsce-produktow-zakazanych-w-inn
ych-krajach-6115775788344961g/8
>>>>
>>>>
>>>> Nie chodzi o większą zdrowotność przetworów z pomidora od wersji
>>>> świeżej. To jest wiedza powszechna.
>>>> To chyba jedyna roślina jadalna, której przetwór jest zdrowszy od wersji
>>>> nieprzetworzonej?
>>>> Gdyby brać pod uwagę wyłącznie to, należałoby zastąpić pomidory keczupem
>>>> (albo chociaż przecierem) dokładnie wszędzie. Kura pisze się na to? A
>>>> może zamiast warzyw i owoców woli jeść tabletki - są "zdrowsze" :)
>>>
>>> Jedz pomidory. Widać - jak - pomagają.
>>
>> Współczuję kurom (kogutom raczej), którym wszystko smakuje keczupem.
>>
>
> Chyba ,,z" :-)
> Też im współczuję.
> A keczup kupuję tylko sporadycznie - gdy nie mam swojego. Powody opisałam
> post wyżej.
Tyle lat tutaj a jednak zdarza mi się zapomnieć, że TYLKO XL ma ketchup
własnej roboty.
Najlepszy, jedyny słuszny, jak zresztą wszystko...
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
|