Data: 2008-02-10 17:37:23
Temat: Re: Glany
Od: "@nn" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
krys pisze:
> @nn napisał(a):
>
>> nie ma siły, noga musi sie przyzwyczaić a jak już się przyzwyczai, to
>> są najwygodniejsze :D
>
> No, to tak, jak trapery. Latem też biegasz w glanach?
Łażę w glanach całą jesień, zimę, wiosnę i zdarza mi się w nich chodzić
latem. Łażę w nich na wycieczki, po górkach itd. - mi to odpowiada.
Obtarły mnie jak cholera, na wysokości kostek, gdy po miesiącu "urlopu"
od glanów założyłam je na dłuższą wycieczkę.
Ja w upały raczej chadzam w klapkach - chociaż na Śnieżkę wchodziłam w
glanach, mimo że upał był, natomiast generalnie jeśli się komuś nogi
intensywnie pocą, to lepiej żeby latem nosił klapki, albo jak jedna
znajoma maniaczka glanów, nie zdejmował butów "w gościach" ;D
Ania
--
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
******* www.madej.master.pl ***** http://aniapelc.blox.pl/html *********
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
|