Data: 2003-09-28 13:56:52
Temat: Re: Gnanice negocjacji a profanacja wartości
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tycztom" <t...@N...waw.pl>
news:bl6oq0$26h5$1@foka1.acn.pl...
> ksRobak wrote:
> > chcesz porozmawiać? cieniasie?? (hehehe)
> > znasz się na czymś?
> > pochwal się.
> > też rozwiń.
> >
> > takie teksty gówniarzu o robieniu w gacie to swojej babci
> > możesz mówić a nie na forum publicznym.
> > Odnoś się do tekstów szczylu a nie do ludzi.
> > Szacunku Cię nikt nie nauczył?
> > Sprowokowałem Cię może do pisania idiotyzmów?
> > Umiesz coś więcej oprócz chlania i rzygania??
> > Napisz coś...
> A jednak rozwinąłeś :)
> Dziękuję. Właśnie tego się spodziewałem... Czcigodny Ojcze,
> autorze WTC
> /Wielebnej Teorii Czasu/.
>
> P.S. W dalszym ciągu Ks Robaku - mój Przyjacielu serdeczny -
> namawiam do odstawienia alkoholu - oczywiście przez wzgląd
> na Twoje zdrowie :)
przecież Tomeczku ;)
gdybym nie rozwinął, to zaprzeczył bym swoim twierdzeniom
o logice wielowymiarowej :o)
jak zapewne pamiętasz - rozmawiamy w temacie:
"Gnanice negocjacji a profanacja wartości" (hihihi)
bania ;)
\|/
re:
> --
> tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/
>
> **
> "Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
> pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|