Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news1.ebone.net!news.ebone.net!diablo.thepl
anet.net!news.theplanet.net!newspost.theplanet.net!not-for-mail
From: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Gołąbki
Date: Sat, 14 Jul 2001 15:41:34 +0100
Organization: Home
Lines: 57
Message-ID: <k...@4...com>
References: <9ikskh$885$1@news.onet.pl> <9im3p4$olj$1@news.tpi.pl>
<g...@4...com> <9ipies$gpm$1@news.tpi.pl>
Reply-To: K...@h...fsnet.co.uk
NNTP-Posting-Host: modem-870.rhino.dialup.pol.co.uk
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=us-ascii
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: newsg3.svr.pol.co.uk 995122182 10285 217.135.219.102 (14 Jul 2001 14:49:42
GMT)
NNTP-Posting-Date: 14 Jul 2001 14:49:42 GMT
X-Complaints-To: a...@t...net
X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.548
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:58636
Ukryj nagłówki
>> a robilas kapuste w calosci nadziewana?
>>
>> krysia, ze wspomnieniami walki ze sznurkiem, ktorym opasana byla
>> kapusta. Po walce z w/w jedzenie bylo swietne
>
>> K.T. - starannie opakowana
>
>Sznurkiem? Wyobraznie plata mi figle, bo bujna mam. Krysiu, cos wiecej o
>krepowaniu kapusty sznurkiem, PROSZE! Ja moge jesc kapuste rano, w poludnie
>i na wieczor przez tydzien bez przerwy, jadlam rozne, ale takiej ze
>sznurkiem jeszcze nie. Cos mi sie stanie, jesli nie sprobuje!
>Grazyna
>
no nie sznurem, raczej sznureczkiem...dtarwa...
kapuste wziac cala i znalezc saga taki, zeby w nm pogotowac caly
leb kausciany. Najlepsza kest taka mniej zbita/nabita w sobie
kapusta, zeby mozna bylo uchylic lisci. O ilepamietam, te
najbardziej z wirzchu w ogole wyciac, przydadza sie do
ewentualnego otulenia. Jak bedzie obgotowana na tyle, ze da si
tych lisci uchlyc/odzchylic, wkladac farsz jak do golabkow
miedzy liscie. Napecznieje toto dosc mocno i odchylonych lisci i
od nadzienia. Wtedy mozna otulic te kapuche wierzchnimi liscmi i
opetac sznurkiem, bo sie wszystko prozlazi. Wydaje mi sie, ze
mama "wgryzala sie" w glab kapusciany za pomoca ostrego,
szpiczastego noza i wycinala stozek glebowy.
Potem polewala sosem pomidorowym, ktory badrdzo chuby nie byl,
jako "ze kapucha kocha tluszcz"... i dalej nie pamietam - albo to
sie pieklo w piekarniku lub dusilo sie w jeszcze wiekszym
saganie...brak wspomnien dotyczacych przypalonyej kapusty sklania
mnie do myslenia - piekarnik. Przykryte to bylo na pewno i trwalo
dosc dlugo, aby mozna bylo zjesc.
ALE pamietam na pewno, ze kroilo to sie jak tort (kulisty
tort???) i bardzo to ciekawie wygladalo. Zapach golabkowy, a na
talerzu takie dziwo...
Ja po mojej mamie robie tez oszczedne golabki - ryz z cebulka,
troszke mielonego plus posiekany wedzony boczek. Tenboczek daje
b. duzo smaku i aromatu, wiec nieduzo trzeba.
sznurek scisle sie laczy z kapusta. Dopuki kto silny nie
przyjdzie i rozbroi kapuste.
Krysia, ktora w domu ma odpowiednik mlodej kapustki - gatunek
waski i szpiczasty, nie da sie tak nadziac...
ide zaraz czyms pomazac i obsypac kurze nogi zanim pojda do
piekarnika - na pewno bedzie jogurt najsamprzod, potem pewnie
mieszanka zcosnku czerownej papryki curry pwoder i chyba troche
startego zoltego sera. No i jakies ziolowe sprawy. Toprzykryje
folia i niech sie piecze...jogurt na poczatek jest dobry, bo sie
przyczepia do kurczaka i , co za tym idzie, do niego potem
przyczepiaja sie te sproszkowane rzeczy
K.T. - starannie opakowana
|