Data: 2000-08-02 06:44:44
Temat: Re: Golonka
Od: Ulka <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Cytuje tekst postu z przepisem, na zyczenie wyslane na priva. Jest to
przepis ostrego umieszczony w poscie z tematem Golonka ponownie.Ulka
Już kiedyś pisałem, ale niech tam :) - nie każę Ci spadać na archiwum
bo nie
chodzi :)
W zależności od ilości osób kupujemy po jednej golonce z kością na
twarz -
jeśli sami faceci to pow 1 kg sztuak, jeśli dla kobiet to ok. 70 dag
:)
Do tego potrzbna będzie brytfanna, pół litra piwa, ok. kilograma
kapusty
kiszonej, średnio kwaśnej, kilka śliwek suszonych, parę suszonych
grzybków,
poza tym standardowo, sól i pieprz oraz ziele ang. pieprz ziar. czar
?:) i
liście laurowe zwane bobkowymi. Grzybki zaparzamy, po wsytudzeniu
kroimy na
kawałki, wywar zostawiamy, śliwki kroimy na kwałki, jeśli kapusta jest
bez
marchewki dobrze byłoby utzrć ze dwie dorodne, no i jeszcze odrobina
kminku
:)
Golonkę obsmażamy na ostrym ogniu ( oczywiście w tłuszczu :),
zdejmujemy
zpatelni i wystudzamy ( pzrepis czasochłonny ale wiecie jak to jest -
no
payn no fun - lub jak mówią narciarze ekstremalni do or die :)))).
Następnie lasujemy - dla niewtajemniczony "uwalniamy z kości" golonkę,
zwijamy ją ( taka jakby rolada - BTW można ten środek roladki czymś
wysmarować lub faszerować - czemu nie?:) - jak jak pamiętam
wysmarowałem
musztardą ). Po zwinięciu spinamy szpikulcami lub zwijamy nićmi
spożywczymi - to nie znaczy takimi, które można jeść :) - poczym
ponownie
pogrzewamy tłuszczyk na patelni ( zdecydowanie swojski smalec lub
tłuszcz
wytopiony z wędzonego boczku :), smażymy na tym tłuszczu golonkę ( a
będąc
dosłownym roladkę naszą :), po ostrym przesmażeniu podlewamy piwem,
wyjmujemy mięcho nasze powszednie, wrzucamy grzybki, śliwki i marchew,
wlewamy resztę piwa o ile jeszcze jakaś reszta została :),
zagotowujemy
i
wyłączamy gaz ( prąd ?:).
Do brytfanki na dno wykładamy równą warstwę kapusty, zalewamy ją
"sosem"
piwnym z patelni, wkłdamy koszyczek z zielem ang., piprzem czar ziar
oraz
liściem bobkowym, dodajemy kminku, układamy na tym golonki, delikatnie
je
solimy i pieprzymy. Przykrywamy i wstawiamy do piekarnika ( ok. 250
st.
),
co jakiś czas dolewamy ubytek płynu ( wg. uznania ). Jak już ocenisz,
że
goloneczkja będzie ok. za 30 min. to wody dolej tylae aby cała został
wchłonięta lub wyparowana.
W ten sposób mamy golonkę + przystawkę ( kapusta kiszona ) - można
jeszcze
do tego podać ziemniaczki ale po co się opychać ?:)
Ja moej piekłem ok 6 h. :))) jak kolega szedł do mnie na kolecje (
cały
dzień nic nie jadł z nastawieniem :) to powiedział, że nawet gdyby nie
wiedział gdzie mieszkam ( 7 piętro ) to od parteru prowadził go zapach
:)))))))))
ostry
--
25MB e-mail, 10MB WWW, PHP, Perl, SSI - WEB Pack - http://rubikon.pl
|