Data: 2003-06-23 12:24:45
Temat: Re: Gotowanie inaczej czyli apteka w kuchni
Od: "Anna Sheridan" <a...@o...com.au>
Pokaż wszystkie nagłówki
> najczesciej poparte latami doswiadczen. Co przemawialoby na przyklad za
> kupowaniem mydla robionego w domu zamiast sklepowego? Przeciez na rynku
jest
> wielki wybor tych rzeczy.
1. Naturalne skladniki - tluszcze roslinne a nie mineralne.
2. NIE testowane na zwierzetach - dla mnie to ogromnie wazne. Robione z
naturalnych, biologicznych, prostych skladnikow, ktorych nie trzeba
testowac - bo po co testowac miod, owsianke, olej migdalowy, maslo kakaowe,
rumianek...
3. Mydla zrobione w domu zachowuja wytworzona w procesie gliceryne (mydla
robiona fabrycznie maja gliceryne odciagana do uzytku w innych produktach).
Odkad myje sie wlasnym mydlem, nie potrzebuje zadnych kremow czy smietanek
do ciala. Uzywam kremow tylko do twarzy, rak i stop.
4. Nie ma sztucznych zapachow, kolorantow i innych 'ozdobek' na ktore ludzie
moga byc uczuleni.
5. Cena. Kostka domowego mydla kosztuje mnie 15 centow, a nie 2 dolary.
6. Dodatki wyciagow ziol, essential oils itd - moge zrobic mydlo na
zyczenie - do cery suchej, tlustej, z tradzikiem, z tendencja do
czerwienienia, itd itp. Potrafie zrobic mydlo, ktore pachnie tak, ze
umarlego rano obudzi pod prysznicem (pomaranczowo-limonkowe z cynamonem).
Lubie sama eksperymentowac!
7. Uczucie ogromnej satysfakcji, ze jestem samowystarczalna, ze potrafie.
8. Swiadomosc, ze uzywam czegos unikalnego, tak, jak wole recznie lepiony
dzbanek, recznie tkana tkanine, stary stol z wyrytym w rogu inicjalem przez
kogos, kto byl zakochany 100 lat temu... ja jestem niepoprawna romantyczka.
Starczy?? :-))
Ania
(remove me before replying)
|