Data: 2006-12-19 22:30:25
Temat: Re: Gotowanie w kuchence mikrofalowej
Od: Lia <i...@p...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2006-12-19 23:26:02 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Hubert Olbrycht* skreślił te oto słowa:
> Jak wspomnialem, ucze sie niewsow ;) I po paru probach wyslania odpowiedzi z
roznych programow zastosowalem znienawidzony Outlook Express :-O
>
>>>> Przyznaję się bez bicia - nie mam nic do powiedzenia, bo nie mam kuchenki
>>>> mikorfalowej...
>>>
>>> Ja też przyznaje sie bez bicia. Mam kuchenkę. Używam do podgrzewania potraw.
>>
>> I do przygotowywania kolb kukurydzy - najlepszy sposob IMO.
>> I do rozpuszczania masła, czekolady - przy pieczeniu ciast, szybko i
>> sprawnie. I podgrzewania mleka też przy pieczeniu.
>> I do rozpuszczania sera na smażonych warzywach na ten przykład - mniam.
>>
>
> Szanowni Panstwo!
> Jak widze, pomimo tego ze zywo uczestniczycie w zyciu kulinarnym goszczac na tej
liscie, Wasze opinie na temat mikrofalowki sa w wiekszosci powieleniem typowych
stwierdzen wynikajacych przede wszystkim z ignorancji ;) Bez obrazy.
Szanowny Panie,
po pierwsze to ja życie kulinarne mam w kuchni i restauracjach, a nie na
tej grupie ;)
Po drugie, poprosze o konkrety na temat mojej ignorancji.
Po trzecie - niech sobie pan ustawi zawijanie linii w czytniku. Bez obrazy
;)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
|