Data: 2006-04-17 19:49:47
Temat: Re: Gówien w święta jeśc nie będę!!!!
Od: "ikselka" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
bebekot napisał(a):
>No a u teściowej- TRAGEDIA!!!! Pieczony fermowy kurczaczek (rozwalający
> się w łapach), ziemniak gotowany i do tego buraczki. Rosół był
> przesolony.Sernik był niedopieczony, drożdżowiec suchy i przypalony.O godzinie
> 16-tej wystawiła na stół kawałek śledzia i kilka kawałków potwornie grubo
> pokrojonej wędliny (dwa rodzaje- konserwowej i wiejskiej). Dosłownie nie było
> co jeść- a na widok kurczaka mnie zemdliło.
A zastanowiłaś się nad sytuacją finansową Teściowej ...
> Nie rozumiem jak mozna iść na taką łatwiznę. Kompletnie nic się nie postarała.
> Zresztą co roku (jesteśmy po slubie 4 lata) jest to samo menu na wszelkie
> święta- kurczak, buraczek i ziemniaczek.
... lub jej możliwościami fizycznymi ? Czy Ty kiedykolwiek cokolwiek
przygotowałaś w kuchni ? Raczej "robisz za sępa" , jak widzę ...
Błeee ...
>
> W tym roku skończyło sie na tym że zjadłam 2 kawałki chleba z samą ramą i
> szybko zwineliśmy się do domu.
Za duże znaczenie przywiązujesz do żarcia ( nie jedzenia ! ) , a za
małe do ludzi i ich uczuć oraz możliwości . W ogóle nieciekawy typ
ludzki z Ciebie :-(
> Oświadczyłąm mężowi, że to już ostatni raz- więcej nie idę na żadne obiadki
> teściowej.GÓWIEN (za przeproszeniem) w święta jeść nie będę!!!
Współczuję Mężowi żony , a Teściowej - synowej . Że też dla
takiej osoby w ogóle chciała coś przygotować ...
>
> Pozdrawiam
> bebekot
Nie pozdrawiaj , bo od takich osób , jak Ty , raczej nikt pozdrowień
nie oczekuje , ja w każdym razie nie czuję się pozdrowiona , bo nie
chcę . Idź sobie . Błeee...
|