Data: 2006-04-18 14:07:22
Temat: Re: Gówien w święta jeśc nie będę!!!!
Od: "bebekot" <b...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Dnia 2006-04-18 13:45:01 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
> przyrody grupowicz *bebekot* skreślił te oto słowa:
>
> > Mam dobre stosunki z teściową- lubie ją.
>
> Jak sie kogos lubi to mu sie nie obrabia tyłka publicznie.
> A jak ktos lubiany robi cos nie tak, to mu sie to taktownie tłumaczy.
To nie kwestia lubienia a asertywności- mam z tym problem
> > Znam męża od 8 lat i od 8 lat nie
> > zjadłam u teściów nic prócz kurczaka, ziemniaków i buraków. Może gdybyście
Wy z
> > grzeczności byli zmuszeni ciągle to jeść, to tez wkońcu byście
wybuchneli.Ja w
> > każdym razie mam dosyć tego menu.
>
> A bo wpaśc do mamusi chwilę wczesniej i pomóc przyrzadzic nawet tego
> kurczaka, pyry i buraczki to nie łaska?
Nie łaska, bo po pierwsze teściowa nie życzy sobie a po drugie ja mam full
roboty przy bardzo małych dzieciach. A po trzecie - teściu by nie zjadł nic
prócz kurczaka zrobionego w wersji tesciowej. Tak więc odpada
> > Mąż, jego brat z żoną również nie jedli tego obiadu bo także mieli już
dosyć.
>
> I co mowiliscie mamusi, która pytała dlaczego nie jecie?
Mamusia nie nigdy nie pyta. chyba jej tak wygodniej
> Pomijajac to, że jak sie do kogos idzie na proszony obiad to sie
> ostentacyjnie nie wybrzydza.
> > Teściów do siebie nie moge zaprosić na święta bo nie mam warunków do tego.
>
> Czyli tylko sępisz od lat, i jeszcze narzekasz?
Nie świętuje- nie jestem katoliczką. Chodzę tylko po to ,żeby spotkać sie z
rodzina i uszanowac ich tradycje co w przypadku tesciów jest niemożliwe
> Swoją drogą jakie to trzeba miec warunki, zeby zaprosic 2 (słownie - dwie)
> osoby?
Nie oceniaj, dopóki nie masz na ten temat wiedzy
> > Tak więc do ich domu nie przychodzi się
> > pospędzać z nimi czas ale oglądać TV- obojętnie czy to jest zwykła
niedziela,
> > czy imieniny czy święta.
>
> Tez bym wolała popatrzec na TV niz na naburmuszone miny gości.
no jasne, a znasz mnie i wiesz jaka jestem?
> > Jej ubogie menu nie jest wynikiem braku pieniędzy i umiejetności ale
LENISTWA
> > Gdyby było inaczej - milczałabym w tej sprawie. Ale nie znosze lenistwa
>
> Ty tez jestes leniwa.
Nie znasz mnie i nie oceniaj
> > Nie rozumiem jak można zaprosić do siebie gości i potraktować ich w ten
> > spoosób.
>
> Nie rozumiem jak można u kogos bywac nie zrewanzowac sie zaproszeniem do
> siebie?
Napisałam że nie zapraszam na święta- więc pochopnie nie oceniaj
> > Każdego roku nikt jej tego obiadu nie rusza. Siedzimy głodni. W końcu jemy
> > kanapki. Nikt jej nie zwraca uwagi z grzeczności.
>
> Z czego?
Czytać nie umiasz, a moze nierozumiesz?
> Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
>
> nie wie nic o usenecie, kto nie pisał na teście /KAnusia/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|