Data: 2006-04-19 08:07:46
Temat: Re: Gówien w święta jeśc nie będę!!!!
Od: "Misiek" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "bebekot" <b...@v...pl> napisał w wiadomości
news:55ea.00000089.4444f061@newsgate.onet.pl...
> > bebekot napisał(a):
> >
> Mamusia kaczke wsadziła do wody i zrobiła rosół.Poza tym na aperitif
było martini, potem rosół, kilka
> rodzajów mięs różniasto przyrządzonych :wołowina, cielęcina i schab
pieczony.do
> tego dobrej marki francuskie wino. Na deser - mazurek, sernik, babka
Mazurek i Babka... fe jakie to prostackie ;-)
A nie bylo jakichs bardziej wyrafinowanych deserow? :-)~
Kaczka to najlepsza pieczona... zaden rosol z kaczki (no moze od swieta...
ewentualnie)
A teraz pomysl inaczej
Gdyby Twoja "mamusia" robila tak co tydzien? Tez by Ci to "obrzydlo" ?
a moze zatesknila bys za kurczakiem, a nawet "zwyklym" chlebem ze smalcem?
hehehe
U mie w domu tez nie brakuje niczego ale jednak nie robi sie takich uczt
(coc Mama uwielbia wlasnie robic wrazenie coraz to nowymi "wynalazkami"
kulinarnymi heh)
> > Btw, ja bym sie u twojej mamy nie najadla, natomiast u tesciowej jak
> > najbardziej - uwielbiam kurczaka (zwlaszcza rozpadajacego, wtedy
> > wiadomo, ze jest mocno dopieczony, czyli tak, jak ma byc) z buraczkami.
> >
> > th
>
> Życze powodzenia i podziwiam wyrafinowanego smaku. Drób teraz bardzo tani
więc
> pewnie pchasz w siebie tego tony.
>
Podziwiaj podziwiaj
Zachowujesz sie jak nie przymiezajac.. 50-cio kilkuletnia zmaniertyzowana
dewtoka
Mowie Ci... pogadaj z tesciowa !!!
Przeciez lubisz ja i masz z Nia taki dobry kontakt... (sama tak pisalas)
Powinna zrozumiec, jest "tylko" (a moze raczej az) czlowiekiem...
|