Data: 2013-10-10 18:53:20
Temat: Re: Grzyby - Idzie Zima !!
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 10 Oct 2013 18:47:42 +0200, GalAnonim napisał(a):
> W dniu 10.10.2013 18:29, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 10 Oct 2013 17:36:00 +0200, GalAnonim napisał(a):
>>
>>> Od sryljonów lat wciepuję BRUDNE grzyby do zamrażary i w Grudniu walę je do
Bigosa.
>>>>>>
>>>>>> 4) I proszę się ze mną nie spierać w tym temacie.
>>>>>>
>>>>>> Mam RACJĘ i tyle...
>>>>>
>>>>> ja tylko oczyszczam grzyby na sucho (trawy, liście ziemia) i tak mrożę,
>>>>> od lat, i są genialne po wrzuceniu do zupy, bigosu,... w pełni popieram :)"
>>
>>> Sorry, gotuję razem z zamrażarką, bo o otwieraniu drzwi, wysuwaniu
>>> szuflady, wyciąganiu grzybów z pojemnika też nic nie napisałem.
>>> Oczywiście gotuję siła woli bo o zapalaniu gazu też nic nie napisałem.
>>
>> Ponownie cytuję:
>>
>>>>> "Mycie/woda/gotowanie/smażenie jest ZABÓJSTWEM przed przyżądzeniem smakołyka.
>>>>>
>>>>> 3) Od sryljonów lat wciepuję BRUDNE grzyby do zamrażary i w Grudniu walę je do
Bigosa.
>>>>>
>>>>> 4) I proszę się ze mną nie spierać w tym temacie.
>>>>>
>>>>> Mam RACJĘ i tyle...
>>>>
>>>> ja tylko oczyszczam grzyby na sucho (trawy, liście ziemia) i tak mrożę,
>>>> od lat, i są genialne po wrzuceniu do zupy, bigosu,... w pełni popieram :)""
>>
>> Doczytaj zatem, co popierasz - ale nic to, Ty jesteś w normie, jak
>> większość w polskim narodzie, która najpierw jedno popiera wyłącznie w imię
>> bycia PRZECIW drugiemu, a po obudzeniu rękę z nocnika wyciąga...
>>
> Obudź się kobito, nie będę Ci wymieniał wszystkich czynności, akcent był
> tylko na bezsensowność mycia i obgotowywania przed mrożeniem, koniec, kopka.
> Wszystko co po wyjęciu z zamrażalki to był skrót myślowy, nie mający
> żadnego związku z tematem, równie dobrze mogliśmy skończyć swoje
> wypowiedzi na momencie włożenia grzybów do mrożenia.
> To Ty wyciągasz dziwne wnioski, szukasz dziury w całym, a jak brakuje
> argumentów to się czepiasz byle czego,
""Mycie/woda/gotowanie/smażenie jest ZABÓJSTWEM przed przyżądzeniem
smakołyka.(...)
(...)w pełni popieram :)""
Więc teraz okazuje się, ze jednak nie w pełni 3-]
Zatem, jak mówiłam, nie wiesz, co popierasz, albo popierasz jednak nie w
pełni.
No ale trzeba umieć WYARTYKUŁOWAĆ to, co się chce przekazać, a nie mieć
pretensji do CZYTAJĄCEGO, że czyta to, co napisane :->
|