Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: n...@p...fm (Monga)
Newsgroups: pl.rec.robotki-reczne
Subject: Re: Haft puszysty - co to ? :)
Date: Thu, 14 Mar 2002 09:31:42 +0000 (UTC)
Organization: MG
Lines: 37
Message-ID: <X...@1...110.120.9>
References: <X...@1...110.120.9>
<a6pof8$hmk$1@news.tpi.pl>
Reply-To: m...@p...fm
NNTP-Posting-Host: 212.244.79.84
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1016098302 24946 212.244.79.84 (14 Mar 2002 09:31:42 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 14 Mar 2002 09:31:42 +0000 (UTC)
X-Face: %.JZ\?]x-`=_i|AhdQ|Y.1oO[^Q!Q;y"9,2p{(W[MbqIdl7a=5SK3S}x#pXP4z:Pg]C{o.SCf4I!x
gau^OU)s&JD{SIfo3b@W2kCFa"5_Wy=3:NVMB%g@]To4@g+uU>Jh?
User-Agent: Xnews/4.05.11
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.robotki-reczne:3622
Ukryj nagłówki
"Gocha" <g...@i...pl> :
> <ciach> Drugie skojarzenie to metoda, której nazwy
> nie znam, za to wymaga specjalnej igły. Igła jest podobna do igły od
> zastrzyków, tylko o wiele grubsza. Na końcu, na ściance ma dziurkę, a
> nić (prosto z kłębka) przewleka się przez całą igłę wzdłuż i na końcu
> jeszcze przez tą dziurkę. Wzór uzyskuje się przebijając igłę od lewej
> strony przez naciągnięty na tamborku materiał. Po wyciągnięciu igły z
> powrotem, po prawej stronie roboty pozostaje pętelka. Długość pętelki (
> i co za tym idzie wysokość runa) zależy od głębokości wbicia igły.
> Kiedyś kupiłam taki komplecik igieł z regulowaną długością na targu,
> ale było to kiepskiej jakości i metoda nie przypadła mi do gustu. Po
> wejściu na stronę, i dokładnym zlustrowaniu zamieszczonych przykładów
> wydaje mi się, że są wykonane właśnie tą techniką.
Ten opis wlasnie odswiezyl wspomnienia z wczesnego dziecinstwa w mojej
pamieci - pamietam ze u mnie w domu moj tata (moze i moja mama tez)
zajmowal sie produkowaniem takich dziel na sciane, ktore wlasnie byly na
wierzchu w takich bardzo gestych petelkach i uzywal do tego takiego
specjalnego narzedzia, ktorego wyglad tylko mi sie piate przez dziesiate
kojarzy. Pamietam, ze przez jakis czas narobil tego troche (byly do tego
oczywiscie jakies gotowe wzory - mam nadzieje, ze jeszcze je gdzies ma)- z
czego najbardziej w pamiec mi sie wbily takie maki na lekko brudnym rozowym
tle, ale pozniej nie bylo gdzie tego wieszac i z czasem cos sie z tym
stalo, zupelnie nie wiem co. Przy mojej pierwszej bytnosci w domku u
rodzicow (a juz niebawem Wielkanoc, wiec nie w sumie niedlugo) wypytam sie
o wszystko dokladnie, a moze nawet uda mi se dorwac to narzedzie ktorym sie
to robilo - ale to wlasnie bylo cos w stylu tego jak opisala Gocha - ze sie
wbijalo od lewej strony, wyciagalo, i z prawej strony wychodzila petelka
:)) Nigdy bym o tym sobie sama nie przypomniala :)
Pozdrawiam,
Monika
--
m...@p...fm ** ftp://robotki.dhs.org:8228
GG 86099 ** ICQ 23487118
|