Data: 2007-04-25 01:17:41
Temat: Re: Halibut a dorsz
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 24 Apr 2007 18:40:53 +0200, oshin <o...@g...com> wrote:
>Dnia Tue, 24 Apr 2007 17:11:58 +0200, Konrad Kosmowski napisał(a):
>> Nie powinno być różnicy aczkolwiek ja bym tego Halibuta w ten sposób
>> nie robił,
>
>Zrób :))))))) mniam
>Było pyszne.
>
>przepis za Jamiem Oliverem
>Blachę posmarować oliwą, na to rybę (w oryginale dorsz). Smarujemy oliwą
>oraz solimy i pieprzymy grubo ciosanymi przyprawami. Na to pomidory
>koktajlowe w połówkach (czerwone i pomarańczowe), potem mozarella, bazylia,
>trochę parmezanu. Skropione dodatkowo oliwą wsadzamy do piekarnika dość
>wysoko, i pieczemy w temp. 220o przez ok. 15/20 minut (u mnie w
>elektrycznym piekarniku zdecydowanie do 15 minut).
Halibut to po dwudziestu minutach ma szanse utonac we wlasnym tranie -
w odroznieniu od lykowatego dorsza (jedzcie dorsze, ... gorsze!) jest
ryba mocno tlusta i dosyc miekka.
--
Darek
|