Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: vonBraun <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Hełm Persingera
Date: Sat, 04 Oct 2008 12:57:43 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 49
Message-ID: <gc7i78$q1c$1@inews.gazeta.pl>
References: <gbinf5$hqs$1@news.onet.pl> <gbirbn$ht7$1@news.dialog.net.pl>
<gbj5ha$9me$1@inews.gazeta.pl> <gbq448$vfq$1@news.dialog.net.pl>
<gbqude$a2b$1@news.task.gda.pl> <gbvbnb$cp5$1@news.dialog.net.pl>
<gc06ek$6oe$1@inews.gazeta.pl> <gc4nvg$ub4$1@news.dialog.net.pl>
<gc607m$mq2$1@inews.gazeta.pl> <gc61ji$m54$1@node1.news.atman.pl>
<gc66vq$629$1@inews.gazeta.pl> <gc62ga$m8e$1@node1.news.atman.pl>
<gc67tp$9q6$1@inews.gazeta.pl> <gc63e4$mbu$1@node1.news.atman.pl>
<gc68hu$bji$2@inews.gazeta.pl> <gc68s7$e42$1@inews.gazeta.pl>
<gc7ds2$qf5$1@nemesis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089079144090.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1223117864 26668 89.79.144.90 (4 Oct 2008 10:57:44 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 4 Oct 2008 10:57:44 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <gc7ds2$qf5$1@nemesis.news.neostrada.pl>
X-Accept-Language: en-us, en
X-User: interfere
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:422853
Ukryj nagłówki
cbnet wrote:
> Podałem już takie dowody.
Może podałeś ale nie obroniłeś ich.
>
> Powtórzę jeden z nich: wiele osób z racji swojej "kochliwości" ma
> REALNĄ możliwość wyboru współpartnera życiowego, z czego
> w szczególności niektórzy korzystają nawet wielokrotnie, a co
> w ogólności wcale nie musi wiązać się ze zmianą partnera.
Można równie dobrze ałożyć, że ich rzekomy "wybór" jest subiektywną
fikcją, a działają jakieś obiektywne prawa dobierania się partnerów.
Prawa te mogą być partnerom całkowicie nieznane - niekontrolowane.
>
> Rzekomy fakt jakoby nie dawało się ustalić istnienia wolnej woli
> to fikcja naukowa IMHO.
> Niestety.
Bo "TAK MÓWISZ" :-)
>
>
> Notabene: podobnie jest z kwestią istnieniem Boga.
> Pytanie: świadectwo ilu osób jest wystarczające do udowodnienia
> oskarżenia przed sądem?
> Odpowiedź: żadna skończona ilość osób nie jest wystarczająca
> w tym celu, jeśli sędzią jest ktoś kto uważa siebie za naukowca. ;)
Dlatego naukowcy tak niechętnie posługują się "świadectwem osób" i
dlatego wolą jakiś "fizyczny pomiar". Z tego też powodu na przykład
psychologii nie uważa się w pełni za naukę, przynajmniej w tym
zakresie w jakim polega wyłącznie na danych subiektywnych (na
przykład kwestionariusze). Jeśli udaje się zmierzyć obiektywnie coś
co mierzył kwestionariusz badanie uważa się za bardziej poprawnie
metodologicznie.
Jeszcze inaczej - jeśli 100 osób NIE widziało złodzieja wychodzącego
przez okno z pokoju, ale jego robiony na zamówienie but odcisnął
ślad na betonie pod oknem, naukowiec będzie kierował się śladem
buta.
Tak więc "świadectwo rozmowy z Bogiem" nie będzie dowodem naukowym.
Ale jeśli jakieś fakty (np. fizyczne pomiary) da się PRZEWIDYWAĆ
dzięki wbudowaniu w model naukowy idei Boga - to dla naukowca będzie
wystarczający dowód. Oczywiście do czasu, kiedy tych faktów nie da
rady zinterpretować lepiej :-)
pozdrawiam
vonBraun
|