Fragile wrote:
> On 18 Paďż˝, 16:23, XL <i...@g...pl> wrote:
> > Dnia Sun, 18 Oct 2009 16:13:06 +0200, Fragile napisaďż˝(a):
> >
> > > (...)
> > > Traktujac drugiego czlowieka powaznie... Tylko w ten sposob mozna
> > > mu pomoc, aby ujrzal sie w _Prawdzie_.
> >
> > Czytaj�c te i wszystkie najnowsze Twoje "�wi�te s�owa" (a mo�e tylko
> > �wi�tobliwe...)
> >
> Tak, teraz rozumiem, ze dla Ciebie moje slowa sa nie do pojecia...
> >
> > zachodz� w g�ow�, jak Ty wytrzymujesz ze swoim m�em, kt�ry
> > uciek� si� do straszenia mnie i szanta�owania, kiedy �mia�am
zw�tpi� w
> > Twojďż˝ prawdďż˝ o Tobie.
> >
> Mam wszystkie Twoje maile, Ikselko, skierowane do mnie, w ktorych
> uciekalas sie do szantazowania mnie. "Woz albo przewoz", "niemal
> wszedzie mam znajomych lub rodzine, wiec mnie nie oszukasz",
> "podaj termin, a publicznie Cie na grupie przeprosze", "mam dostep
> do danych pacjentow z Twoja jednostka chorobowa" etc.
> Tak wiec szantaz byl, i to ewidentny, ale z Twojej strony.
>
> Pozdrawiam,
> Fragile

To wychodzi że mąż Ikselci jest psychopatyczny, czyli człowiek który
wmawia ci jakieś haki za pomocą których chce coś uzyskać, te dowcipy
męża co Ikselcia zapadawała , że sobie kpi,mnie zdziwiły, wiesz
większość ludzi nie jest tak skupiona, aby wyłapywać co agresywnemu
debilowi się uroiło. Jego coś tam bawi w urojeniu i w onanizacji na
swój temat, chociaż jego stwierdzenia są jakieś na siłe starające się
zmienić i narzucić coś, co jest niekompatybilne z tym w czym znajdują
się dane osoby.