Data: 2009-10-21 23:30:18
Temat: Re: Heteromatrix
Od: de Renal <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fragile wrote:
> U�ytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisa� w wiadomo�ci
> news:hbfu5f$mlp$1@news.onet.pl...
> > U�ytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisa� w >>
> >> PS. Czy kiedykolwiek postarales sie (w duchu, w myslach) pochylic
> >> nad Globem, nad czlowiekiem, zobaczyc Globa, zobaczyc czlowieka
> >> i to wszytsko co on stanowi? Bez oceniania, wyrokowania?
> >> Traktujac drugiego czlowieka powaznie... Tylko w ten sposob mozna
> >> mu pomoc, aby ujrzal sie w _Prawdzie_.
> >
> > Potraktuj go prosz� teraz powa�nie
> >
> >
> Wlasnie tak go traktuje. Byc moze inaczej pojmujemy
> powazne traktowanie.
> >
> >
> >- do��cz si� do dyskusji- i napisz, jakie jest Twoje zdanie na ten temat.
> >Napisz szczerze, niczego nie taj�c ani nie owijaj�c w bawe�n�.
> >
> Pisze szczerze, niczego nie taje ani nie owijam w bawelne.
> Glob zna moje stanowisko (odmienne od jego) dot. pewnych
> kwestii i juz zdazyl mnie nie raz "(nie)odpowiednio" "zbesztac".
> >
> >
> > Je�li jeszcze kto� tak do niego b�dzie pisa�- wtedy mo�e zechce
wyj�� ze
> > swojego �wiata wewn�trznego. To nie musi by� dla nikogo mi�ym odczuciem.
> > Nie b�dzie te� bezpiecznym odczuciem dla niego. Jednak- b�dzie PRWADZIWYM.
> >
> Przeciez sam napisales - najpierw musi chciec. A do tego nie mozna
> nikogo zmusic... Potrzebny jest czas. Zreszta wierze, ze wszystko na
> tym swiecie dzieje sie w najodpowiedniejszym dla nas czasie. A skoro
> cos sie _nie dzieje_, lub dzieje sie nie po naszej mysli, to oznacza, ze
> pewnikiem tak jest... najlepiej ;)
> Nie mozna, moim zdaniem, probowac uszczesliwic czy "nawrocic" kogos
> _na sile_. Nie wiemy, co jest komu przeznaczone..., a to co w naszym
> pojeciu jest 'dobre(m)', na dluzsza mete wcale 'dobre(m)' nie musi byc ;)
> Tym bardziej wiec nie mamy prawa, by decydowac o tym, co jest lub
> bedzie dobre dla drugiego czlowieka, zwlaszcza gdy ten ktos bardzo sie
> przed tym broni. Jest to natomiast znak, by pozostawic go na jakis czas
> sam na sam z myslami. Do pewnych wnioskow czlowiek musi dojsc sam
> (i z Boza pomoca ;).
> >
> >
> >Pomo�ecie?:-)
> >
> >
> Obserwuje Globa od dluzszego czasu - jego bunczuczne nastawienie,
> "zatwardzialosc", monotematycznosc, wulgarnosc, brak checi prowadzenia
> _dialogu_ opartego na spokojnym wysluchaniu i zatrzymaniu sie nad
> odmiennoscia pogladow rozmowcy. Przekonywanie go do czegos na sile
> nie wydaje mi sie w tej chwili najlepszym wyjsciem. Mam wrazenie, ze
> rozmowy z nim przynosza wrecz odwrotne efekty od tych, ktore
> chcialbys ujrzec. Wzmagaja w nim agresje i zle emocje. Dla mnie to
> znak, by odpuscic... Czasami im mniej slow, tym lepiej...
> Generalnie, jesli chodzi o Globa, mam nieco odmienne wyobrazenie
> o tym, jak 'pomoc', o ktorej wspominasz, powinna wygladac...
> Pozwol, ze pozostawie je dla siebie :)
> >
> > serdecznie pozdrawiam
> >
> > Chiron
> Pozdrawiam,
> Fragile
No jak ktoś jest na tak niskim poziomie, to z tego co piszę, wyciągnie
tylko takie głupiutkie wnioski. Kobieto ty tu piszesz jak mają idioci
leczyć lekarzy, ponieważ prymitywizm i brak podstawowej wiedzy
powoduje lęki do świata słów niezrozumiałych ludzi wykształconych, i
przez to jesteś taka agresywna pod maską dobroci. Najpierw zacznij od
siebie , bo nie widzisz co czujesz i wczym się znajdujesz, a twój
egocentryzm chciałby mocne mękie rozmowy zamienić w kobiece flaczki .
Katolicyzm niestety rozgrzesza z myślenia, i budzi próżność
doskonałości, gdzie idioci chcą prowadzić tych którzy go połkneli i
wypluli na jednym wydechu intelektualnym, ciemna kobieto.
|