Data: 2006-03-09 13:18:53
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 09 Mar 2006 13:51:16 +0100, aniared
<a...@n...pl> wrote:
>BasiaBjk napisał(a):
>> aniared napisał(a):
>>
>>> Przecież "karczek" to już zdrobniale od "kark"! Nie przesadzajmy :)
>>> Ja bym optowała natomiast za tym, żeby dorośli nie używali określenia,
>>> że coś jest "be". Nawet dzieci w przedszkolu już tak nie mówią.
>>
>> :)
>> A co sądzisz o ciamkającym "mniam"? Bo u mnie się plasuje w okolicach
>> "be" i "kurzęcych cycków".
>
>
>"Mniam", "bue", "be", jak również cycki, nie tylko kurze - wszystko to u
>mnie jedna kategoria. Do "mniam" jakoś najbardziej przywykłam, ale gdy
>widzę "Wątróbka? Buuueee!" to aż mnie skręca.
>A "be", "cacy" i niektóre nicki ;) są dla mnie objawem infantylizmu.
>Jeżeli osoba wypowiadająca się w ten sposób ma więcej niż 12 lat (a może
>powinnam napisać 6?), to powinna się wstydzić i iść do kąta poczytać
>jakąś książkę, słownictwo rozwijać ;)
A dlaczego nie watrobka? ja wychodze z zalozenia, ze niektore
rzeczy moga byc zdrabniane, bo sa naturalna mniejsza wersja
czegos wiekszego - watroba - wolowa, wieprzowa, ale watrobka -
kurza, tak samo pozwalam sobie na kartofelki, j esli sa to male
mlode. czy tak moze byc? ale kotlecik to juz nie, bo okrojony z
wiekszego kotleta :P
Moze tak samo nalezy sie odnosis do ludzi :P to ja, jako
kurdupel, moglabym byc pierzyczkiem :PPPP
Pierz, po prostu pierz
K.T. - starannie opakowana
|