Data: 2018-11-23 13:01:21
Temat: Re: I gdzie się to zepsuło?
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu piątek, 23 listopada 2018 12:15:12 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
> > W dniu wtorek, 20 listopada 2018 22:42:46 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> >> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
> >>> W dniu wtorek, 20 listopada 2018 20:53:48 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> >>>> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
> >>>>> W dniu wtorek, 20 listopada 2018 10:38:26 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> >>>>>> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
> >>>>>
> >>>>>> Cesarstwo Rzymskie miało bardzo dobre środowisko naturalne i upadło - można
> >>>>>> by odpowiedzieć na Twoją argumentację.
> >>>>>
> >>>>> Kpisz Iksi czy o drogę pytasz? Czy wiesz, co to maquis? Nie mówię o ruchu
oporu
> >>>>> podczas II wojny światowej tylko o tych rzadkich krzaczorach, w których się
> >>>>> chował. Otóż właśnie istnienie tych krzaczorów zawdzięczamy Rzymianom
> >>>>> i długoletniej degradacji przyrody przez ich prosperującą cywilizację.
> >>>>> Wcześniej brzegi Morza Śródziemnego porastały lasy z dębu korkowego, które
> >>>>> zniszczył intensywny wyrąb i wypas.
> >>>>>
> >>>>> Drugą kwestią jest fakt, że stop, z którego Rzymianie budowali rury dla
swoich
> >>>>> słynnych wodociągów zawierał ołów. Nie ma to znaczenia w przypadku wody dla
> >>>>> spłukiwanych klopów i wanien kąpielowych, ale fatalnie wpływa na skład wody
> >>>>> pitnej.
> >>>>>
> >>>>> Reasumując - Rzymianie wylesiali i truli jak jasna cholera, do tego przy ich
> >>>>> poziomie komunikacji nawet słynne drogi rzymskie nie zadziałały wiele na
rosnący
> >>>>> głód, smród i brud w miastach dotykający warstwy niższe, czyli słynny rzymski
> >>>>> plebs, podczas gdy przyrost dobrobytu dotyczył niemal wyłącznie warstw
wyższych
> >>>>> - patrycjatu. Wynikiem niewyobrażalnej nędzy, z którą obecnie można
przyrównać
> >>>>> chyba tylko slumsy Bombaju, były m.in. wybuchy dżumy za czasów cesarzy Marka
> >>>>> Aureliusza i Justyniana.
> >>>>>
> >>>>> Do tego stopnia zdegradował środowisko Rzym. Na szczęście "przyszli
barbarzyńcy
> >>>>> i stali się jakimś rozwiązaniem" (daję zagadkę: z kogo to cytat?).
> >>>>>
> >>>>
> >>>> Pływasz po temacie, a odpowiedzi na pytanie ani widu.
> >>>
> >>> Przecież odpowiadam. Ciało jest takie, jak to co ciało je, pije, ogląda, słucha
> >>> i wącha.
> >>
> >> Ciało tak. Reszta niekoniecznie. Powtarzam pytanie.
> >
> > Jak cało jest ziszczone, to umysł nim poprawnie nie operuje i nie jest w
> > stanie zapanować nad instynktami.
>
> Powiedz to ludziom formatu Pileckiego, Kolbego i Korczaka, Powstańcom
> Warszawskim, Orlętom Lwowskim oraz wielu innym bezimiennym tego samego
> formatu co oni.
Nie mówię o zniszczeniach wojennych tyko o degeneracji przez niezdrowe
środowisko, tryb życia i trucizny, które powstają przy niszczeniu przez
cywilizację / kulturę jej bazy przyrodniczej.
|