Data: 2001-12-03 12:03:25
Temat: Re: I ja wrocilem
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Z pozytywow to jeszcze w drodze do domu dworzec we Wroclawiu i knajpa
> "Kolejowa" bodajze (ale moge sie mylic). Taka gdzie w piwnicy siedzi sie na
> lozkach i od lat reklamuja winniczki po burgundzku. Sympatyczny kelner
> polecil mi szaszlyka i nie chcial powiedziec z czego. Szaszlyk podano na
> malej patelnii (bo to byl taki nienadziewany na patyk tylko kawalki miesa na
> patelni z pomidorkiem) i okazal sie byc bardzo smaczny, delikatny i
> generalnie miodzio. Wreszcie facet sie przyznal, ze byl ze strusia. I
> dobrze. Oficjalnie pragne obalic mit jakoby mieso strusia bylo niedobre -
> kwestia przyrzadzenia jak sie okazuje. Polecam.
gdzie to dokładnie?
>
> p.s. I uwaga jak sie tam piwo zamawia, po defaultowo przynosza w kuflach 1L
no to prawidłowo. A jaka rasa piwa?
Waldek
|