-----Original Message-----
From: Sebastian Tkacz <t...@p...pl>
To: p...@n...pl <p...@n...pl>
Date: 26 kwietnia 2000 22:58
Subject: RE: I'm back


>Opiekane w calosci na ogniu (w domowych warunkach na palniku gazowym) - az
>zacznie odchodzic platami stwardniala skorka. Nie polecam osobom, ktore nie
>przepadaja za doglebnym czyszczeniem calej kuchni - paskudzi
>niemilosiernie...

Tu akurat moge pomoc, znajoma, ktora ma meza Grek mowila, ze jej tesciowa po
prostu rozgrzewa piec i wrzuca tam baklazany na godzine - do czasu gdy skora
zszernieje. zaoszczedzamy sobie szorowania kuchni :-)

>Potem takie baklazany leza i ociekaja (zeby zgubily goryczke), a nastepnie
>sa siekane DREWNIANYM nozem (inaczej czernieja).
>Jezeli chcecie, wypytam przy najblizszej okazji mamy - ona robi to
>namietnie, a przepis ma "rodowity" ;)


Tak, bardzo prosze o przepis, bo chociaz co nieco udalo mi sie podpatrzec i
co nieco zostalo mi w glowie z opowiesci kolezanki (no niestety kontakt sie
urwal i nic juz z niej nie wyciagne) to wolalabym na poczatek cos
sprawdzonego a nie eksperymenty.

>Pozdrawiam,
>Sebastian
Ja tez pozdrawiam
Herbatka

--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-kuchnia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-kuchnia/