Data: 2009-03-25 10:03:03
Temat: Re: I znowu o XL,ten artykuł jest lepszy.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 25 Mar 2009 00:28:32 +0100, Jakub A. Krzewicki napisał(a):
> Sugestia wobec drugiego człowieka jest trudniejsza od autosugestii.
>
> 1) Bariera fizyczna --- drogą przekazywania w autosugestii są bezpośrednie
> impulsy nerwowe z miejsca przechowywania jednej treści tj. tego co ma być
> wpojone do drugiej, czyli tego, co ma być wyparte. W sugestii między
> dwojgiem osób są narządy mowy, twarz, narządy zmysłów, czyli nie tak
> doskonały interfejs.
Internet to doskonała droga, pokonującwa wszelkie bariery.
Ponieważ nikt w nim nie siedzi z przymusu. I właśnie dlatego wystepuja tu
ogromne natężenia "strumieni wpływów".
>
> 2) Bariera psychiczna --- hipnotyzowany musi się wewnętrznie zgodzić na
> sugestię, na zmianę zawartości odpowiednich zapisów w mózgu. W zasadzie
> musi sam je stworzyć, bo sugestia to tylko wspomagana przez terapeutę na
> chorym autosugestia.
J.w.
>
> PS. Nie śmiej się, dzięki metodzie prawie że prób i błędów zdołałem poznać
> bardzo dobrze wszystkie najgorsze słabości i ograniczenia mojej własnej
> psychiki, tak, że rozczarować się potrafię tylko i wyłącznie na lepsze.
> Jeśli wydaje się komuś, że niedostatecznie siebie poznałem, to tylko
> dlatego, że usiłuję rozmyślnie ukrywać swoje braki i złe strony, co jest
> trudniejsze, niż przyznać się do nich.
A może ukrywasz (sam przed sobą), że ich NIE masz, czując się w obowiazku
mieć?
Ja tego nie ukrywam. Tylko tym się różnię od Ciebie w tym, co o sobie
powyżej napisałeś.
>
> PS^2. Od kiedy na fizyce kwantowej nauczyłem się o kocie Schroedingera
> odpadł mi nawet obowiązek obiektywizmu, po prostunie ma czegoś takiego jak
> świat obiektywny.
Dokładnie. Przynajmniej w sferze psychik.
> Jest wieloświat, złożony jak w filmie Kurosawy "Rashomon"
> ze spostrzeżeń obserwatorów, w dużej części pokrywających się
> intersubiektywnie, dlatego zmiana zdania nie jest dla mnie również
> przeszkodą, wystarczy sobie wybrać jako wzorzec określoną grupę
> obserwatorów.
Bardzo mi się podoba, co piszesz. Mam identyczne odczucia i doświadczenia,
może tylko nie potrafię ich tak jasno sformułować.
Własnie: wieloświat. Do tego już dawno doszłam.
Własnie: spostrzeżenia intersubiektywne w grupach obserwatorów. Do tego
też.
Właśnie: wybór DLA SIEBIE określonej grupy obserwatorów. Tej, która pasuje
intersubiektywnie do moich własnych spostrzeżeń świata i siebie. I tylko z
nią się liczyć. To daje ogromną osobistą, psychiczną, emocjonalną siłę.
W ten sposób właściwie samodzielnie wyszłam z depresji. Tak sobie
poukładałam świat, dokładnie wg tego schematu, który prezentujesz..
|