Data: 2001-10-10 12:55:26
Temat: Re: IMHO WAZNE Było: Kiedy grupa umiera...(?)
Od: Grzegorz Dziewulski <d...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Eryk napisał:
> Witaj Saulo...
> A czy na pewno grupa umiera?... Dostałem wczoraj mail od jednego
> przesympatycznego skądinąd grupowicza, który odbiera coś co się dzieje na
> grupie,. To coś to ( cytuję): "Wszyscy ze wszystkimi dra koty...", "...juz
> zaczynam sie wycofywac, a wczoraj swoje czasowe odejscie zasygnalizowal mi
> jeszcze ktos. Myslisz, ze to poklosie spotkania?"
> Ciekaw jestem jak Ty i inni, odbieracie to co się dzieje na grupie... co
> konkretnie każdy ma do powiedzenia... i namawiałbym do otwartych
> komunikatów.... naprawdę. Bo jeśli część ludzi z grupy - tak jak na
> przykład ja - nie dostrzega problemu... to wcale nie znaczy że jego nie
> ma...
Grupa przechodzi na inny poziom komunikacji, uczestnicy oprócz bardziej lub zazwyczaj
mniej merytorycznych pogawędek zaczynają rozmawiać o sobie nawzajem i właśnie o
grupie,
często w bardzo emocjonalny sposób.
IMO spotkanie w Krakowie uruchomiło ten proces. Psp staje się bardziej "grupą" a
mniej
"dyskusyjną" Powoli odsłaniane są twarze. Robi się ciekawie. Konieczne kolejne
spotkania
:)
pzdr
G.
|