Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
.pl!news.nask.org.pl!news.unit0.net!eternal-september.org!feeder.eternal-septem
ber.org!mx02.eternal-september.org!.POSTED!not-for-mail
From: "Pszemol" <P...@P...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Ich bin Andreas Lubitz! Du bist Andreas Lubitz?
Date: Tue, 31 Mar 2015 19:45:04 -0500
Organization: A noiseless patient Spider
Lines: 3
Message-ID: <mfff13$d5u$1@dont-email.me>
References: <mfc5o0$m13$1@dont-email.me> <mfc7ns$5f5$1@news.icm.edu.pl>
<5519a353$0$2210$65785112@news.neostrada.pl> <mfc9b1$5oi$1@dont-email.me>
<551a38e8$0$8385$65785112@news.neostrada.pl>
<10rtvoytp7obp$.1b6zmmg15ofsn.dlg@40tude.net>
<mfem8q$7k6$2@dont-email.me> <9k012i4fwhc7$.xkmudndutbec$.dlg@40tude.net>
<mfeooe$ilv$1@dont-email.me> <mfev41$epm$1@news.icm.edu.pl>
Reply-To: "Pszemol" <P...@B...com>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="UTF-8"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Date: Wed, 1 Apr 2015 00:44:19 +0000 (UTC)
Injection-Info: mx02.eternal-september.org;
posting-host="265ab2c7a56fe4013163b9d226ca392b";
logging-data="13502";
mail-complaints-to="a...@e...org";
posting-account="U2FsdGVkX18oqdmoG716q7KO97KXwTyo"
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V14.0.8117.416
In-Reply-To: <mfev41$epm$1@news.icm.edu.pl>
X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 14.0.8117.416
Importance: Normal
Cancel-Lock: sha1:gaSShJvLdH/JXclUgt8ukJyd92U=
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:694929
Ukryj nagłówki
"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:mfev41$epm$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2015-03-31 o 20:24, Pszemol pisze:
>
>> Co do medycznych danych tego nieszczesnika z Lufthansy to moglo dojsc
>> do ich upublicznienia juz po jego smierci, w obliczu zaistnialej
>> sytuacji, co
>> nic nie zmienia w kwestii utrzymania tajemnicy lekarskiej jako ogolnej
>> reguly.
>
> Nie sądzisz jednakowoż, że uszczerbek zdrowia, który dyskwalifikuje kogoś
> jako pracownika w konkretnym zawodzie - zwłaszcza kiedy wiąże
> się on z odpowiedzialnością za ludzkie życie - lepiej żeby był ujawniany
> przed śmiercią (pracownika, ludzi za których bierze odpowiedzialność itd)?
Pytasz się w stylu: "czy nie sądzisz że lepiej byłoby gdyby wszyscy
byli młodzi piękni i bogaci"? Oczywiście że fajnie byłoby gdyby
każdy wypadek, każdą katastrofę czy celowe działanie terrorysty
dało się uniknąć... Świat byłby super bajkową sielanką... Ale nie da się.
W praktyce takie próby zapobiegania wypadkom czy sabotażom
ZA WSZELKĄ CENĘ kończą się nadmiernym ograniczaniem wolności
osobistej. Takie efekty ma właśnie wspomniany tu przez Chirona
Patriot Act, wprowadzony w USA po wydarzeniach 9/11.
Po prostu trzeba się pogodzić z faktem, że jakiś tam mały procent
autobusów będzie spadał z wiaduktów, jakiś tam mały procent
samolotów będzie się rozbijał o Alpy czy brzozy, jakiś mały procent
imprez sportowych będzie się kończył bombą z plecaka, jak w Bostonie.
Taka jest nieidealna rzeczywistość.
I nie ma sensu wszystkim zakładać kajdany bo każdy "może" być
kiedyś przestępcą. Nie na tym polega dążenie do dobrobytu i wolności.
Owszem - zgadzam się z Tobą, że pewne zawody czy imprezy sportowe
powinny być (i są) obłożone wymaganiem przejścia badań lekarskich
przez pracowników czy zawodników - takie badania niech przeprowadza
lekarz zakładowy w jasnych i klarownych warunkach, przy jawności
dla ubiegającego się o pracę i dla pracodawcy...
Ale nie dajmy się zwariować i nie wymagajmy aby to co powiesz
lekarzowi w czasie swojego prywatnego badania miało być użyte
przeciw Tobie albo wymagać od lekarza aby kablować na Ciebie za
Twoimi plecami do pracodawcy... Bez przesady.
Pamiętaj o czymś takim jak etyka zawodowa - i to nie tylko mówię
o zawodzie lekarza ale i o zawodzie pilota. Poczucie etyki zawodowej
powinno być tu wystarczającą zaporą u normalnego człowieka.
A wracając do pana Lubitza - jak dziś podała telewizja, Lufthansa
wiedziała już w 2009, przed przyjęciem go do pracy że miał problemy
mentalne i nawet z tego powodu miał przerwę w szkoleniu do latania.
Jak sama widzisz - nawet gdyby zaimplementowano Twoje marzenia
i ograniczono wolność osobistą milionom niewinnych pilotów to ten
jeden wciąż przeszedłby przez sito selekcji i zrobiłby wypadek...
Takie pomysły są nieskuteczne.
|