Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Ikselko..... Re: Ikselko.....

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Ikselko.....

« poprzedni post następny post »
Data: 2012-05-05 22:09:14
Temat: Re: Ikselko.....
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Dnia Fri, 04 May 2012 21:36:51 +0200, Animka napisał(a):

> W dniu 2012-05-04 20:04, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 04 May 2012 04:43:15 +0200, Animka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-05-03 20:31, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Thu, 03 May 2012 01:06:12 +0200, Animka napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-05-02 22:24, Ikselka pisze:
>>>>>> Nie ma mowy o błędzie - błąd robi się pisząc coś nieumyślnie
>>>>>> nieprawidłowo. Ja świadomie piszę jak piszę i pisać tak będę.
>>>>>> Reszta jak wyżej.
>>>>>
>>>>> Pracowałam w szlole. Dyrektor - matematyk odwalił pisemko do
>>>>> przepisania. Zamiast narzedzia napisał nażędzia czy cos w tym stylu.
>>>>> Pośmiałam sie z niego i on sie pośmiał.
>>>>> Popatrzcie jakie byli wali Komorowski i dajcie sobie spokój z docinkami.
>>>>
>>>> Animko, dajmy ludziom trochę radości - WRESZCIE mogą się do czegoś
>>>> przyczepić :-)
>>>
>>> Nie potrafią gotować to Ci docinają w innych detalach.
>>
>> Potrafią, potrafią - i tym bardziej się dziwię temu zbiorowemu "huzia na
>> Józia". Zupełnie jakby te osoby chciały sobie coś zrekompensować, pytanie
>> tylko, co?
>> :-)
>
> Ludzie maja różne kłopoty i muszą to jakoś wywalić z siebie napadając
> "na poczciwą owieczkę"

Z tą "poczciwą owieczką" jesteś zbyt dla mnie łaskawa, ale dziękuję za
dobre chęci - mam z poczciwą owieczką tyle wspólnego, co w piekarniku ;-)

> Wtedy są ustatysfakcjonowani, podbudowani. Ja
> kiedyś jak miałam jakieś kłopoty to zostawiałam je w domu, a poza domem
> nikt się nie kapnął, bo byłam wesoła i nie jędza.

Taka właśnie byłam, kiedy przeżywałam najgorsze dni w moim życiu - długo
można o tym mówić. Jednak moja duma oraz źle (tak, źle) pojmowany szacunek
dla ludzkiego czasu, zaangażowania itp nie pozwalały mi na pokazywanie po
sobie wtedy, że w środku prawie umarłam. Nie chciałam nikogo obciążać
swoimi problemami.
Wyszłam z nich tak, ze dziś nikt chyba nie uwierzyłby, co przeżyłam - i to
było moje ogromne zwycięstwo, ponadto dziś wiem, na co mnie stać w ciężkiej
sytuacji - ta świadomość bardzo mnie wzmacnia.

> Teraz mi się znowu
> charakter zmienił i wszystkie swoje bolączki opowiadam. I to jest złe,
> bo ludzie własnie lgna do tych co nie mają kłopotów.

Każdy ma kłopoty. Tylko nie wszyscy o nich mówią - właśnie z obawy, że się
ludzie odsuną. Generalnie ludzie odsuwają się od chorych, biednych i z
kłopotami. Paskudne. Dlatego prawdziwe jest (niestety) przysłowie
"Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie".
Tyle że takich jest bardzo mało - przeciętni ludzie BOJĄ się, że mogliby
zostać postawieni przed koniecznością pomocy komuś potrzebującemu, choć
sami owszem, chcieliby mieć możliwość skorzystania z czyjejś pomocy w razie
potrzeby. Cóż, poniewaz jednak nie są skorzy do niej, poprzestają na
zastępnikach - wolą mieć setki "przyjaciół", którym nie trzeba pomagać, ale
wiadomo, że i oni nie pomogą. Pojęcie "przyjaciel" zdeprecjonowało się do
tego, co kiedyś kryło się w słowie "znajomy".
Ja mam kilkoro (dokładnie sześcioro - wliczając w to męża i córki, jak
najbardziej) prawdziwych przyjaciół, na których wiem, że mogę liczyć zawsze
i oni na mnie; znajomych (w tym właściwym sensie) mam mnóstwo i nie mam
zbyt wielkich wymagań w stosunku do nich ani nie stwarzam im powodów do
zbyt wielkich oczekiwań wobec mnie.
Słowo "przyjaciel" ma dla mnie ogromną wartość, nie obdarzam nim ludzi tak
sobie.

> Trochę nie na temat napisałam, sorry.

Temat bardzo ważny, bardzo. Najlepiej rozmawia się w kuchni - będąc
zaproszonym do kuchni jest jakby zaproszonym do ogniska, dopuszczonym tym
samym do wielkiej bliskości i to własnie wtedy są dobre chęci do
zrozumienia wzajemnego.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
05.05 Ikselka
05.05 Ikselka
05.05 Ikselka
05.05 Ikselka
05.05 Ikselka
05.05 Ikselka
05.05 Ikselka
05.05 Ikselka
05.05 Ikselka
05.05 Ikselka
05.05 Aicha
05.05 Aicha
05.05 Aicha
06.05 Ikselka
06.05 Ikselka
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout
Mikroplastik w żywności.
Orzechy, pestki, nasiona.
CEBULA!
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem