Data: 2002-08-13 15:16:34
Temat: Re: Ile daje ciocia ?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:ajb74j$5vv$1@news2.tpi.pl...
>
> Ależ osoby, które zapraszają wcale nie myślą o pieniądzach, które dostaną i
> w żeden sposób nie dobierają gości w ten sposób ;-(
> (tzn. nie mówię za ogół - bo nie mogę ... ale jestem teraz w takiej
> sytuacji )mój ślub) i te powyższe stwierdzenia osobiście mnie dotykają)
zupelnie nie wiem dlaczego? czy ja mowie ze wszyscy wg takiej kategorii
zapraszaja? nie, do nich zaliczam tylko takich ktorzy pytaja sie ile
trzeba dac albo ile powinno sie dostac.
> Tu bardziej chodzi o samopoczucie darczyńcy, żeby był pewien, że dał tyle
> ile może / jest przyjęte (bilans pomiędzy tymi dwoma stwierdzeniami jest IMO
> konieczny do dobrego samopoczucia).
gdyby byl traktowany jako osoba mile widziana nawet bez grosza
to nie mialby takich odczuc.
> Mi sie zawsze wydawało, że daje się tyle ile "kosztuje" miejsce na weselu
> (że to tak uproszczę ;-)))
> Wyjątkiem są świadkowie i chrześni - oni najczęściej dają więcej.
a mnie sie zawsze wydawalo, ze wesele czy slub to wydarzenie
bez "platnych' miejsc i tyle :-))
iwon(k)a
|