A ja mimo wszystko proponuję przynajmniej 5-6 stówek ;))))
lepiej dać...

Ostatnio słyszałem dialog dwóch poacjentów, byłem ubrany w cywilne ciuchy,
bo właśnie skonczyłem pracę (nazwiska zmienione):

- Panie a ten doktór Kowalski to dobry jest ?
- eee Panie daj pan spokój
- dlaczego? Panie, on mnie prowadzi?!
- Panie mnie to sie on podejrzany wydaje... mówią ludzie, że nie bierze,
cienki jakiś widać, boi się wziąć
- no racja jakby dobry był to by sie nie bał odpowiedzialności i by wziął

:-)))) smiałem sie jeszcze przez godzinę wracając do domu... smiałem się
przez łzy...

Pozdrawiam lekarzy! Obysmy nie musieli sie poniżac do brania łapówek...
poniżać bardziej niż poniża nas ten kraj uczciwą pensją...

Jeszcze jedno:

Zepsuł sie mojemu przyjacielowi pediatrze telewizor poprosił sąsiada żeby
rzucił okiem - ten rzucił, pokręcił, poklepał,. poczyścił, naprawił i
powiedział 50 zł... mój przyjaciel zdziwił sie - bo w koncu sąsiedzka
usługa...ale dał. Po kilku tygodniach dziecko sąsiada sie cięzko
rozchorowało. Mój przyjaciel o 2.00 pognał do niego zbadał, zaordynował leki
i powiedział:
- no to sąsiedzie 50 zł.
sąsiad na to:
- 50 zł!!!!??? za co????
...

A wszystkim którzy mnie pytają po 6 roku studiów:
- no to powiedz doktorku jaka masz specjalizację?
odpowiadam z pokorą :
- lek. nikt.

:( Maciek