Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: Qrczak <q...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Ile kosztuje bilet wstępu na Wawel?
Date: Sun, 09 May 2010 14:40:55 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 83
Message-ID: <hs6agm$mq6$1@news.onet.pl>
References: <hrqbqv$f5g$1@node2.news.atman.pl> <hrso40$r0g$1@node2.news.atman.pl>
<hrsojg$p9b$6@node2.news.atman.pl> <hrsq89$rbe$1@node2.news.atman.pl>
<hrtmqv$rqq$1@news.onet.pl> <hru3nk$ou$1@node2.news.atman.pl>
<hru33i$7l4$1@news.onet.pl> <4be2c4de$0$17099$65785112@news.neostrada.pl>
<hruj6e$303$1@news.onet.pl> <hrva61$mmt$5@news.onet.pl>
<hs0ju6$hkq$1@news.onet.pl> <hs0t86$i2e$1@inews.gazeta.pl>
<hs0tk3$dra$1@news.onet.pl> <hs0u6i$lhu$1@inews.gazeta.pl>
<hs0uf0$fbd$1@news.onet.pl> <hs0vvd$kf9$1@news.mm.pl>
<hs11t7$q2v$1@news.onet.pl> <hs1t60$a6b$2@news.onet.pl>
<hs1toe$c2e$1@news.onet.pl> <hs1v0s$fjr$1@news.onet.pl>
<hs1vs3$hou$1@news.onet.pl> <hs21gf$lp4$1@news.onet.pl>
<hs3b0k$8nj$1@news.onet.pl> <hs3ci6$bcr$1@news.onet.pl>
<hs3cn8$c85$2@news.onet.pl> <hs4ji5$4q0$1@news.onet.pl>
<hs4knf$8it$1@news.onet.pl> <hs4ml0$fat$1@news.onet.pl>
<hs4nib$ieq$1@news.onet.pl> <hs638q$ulm$1@news.onet.pl>
<hs66t6$bl8$1@news.onet.pl> <hs6a82$44i$1@node2.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089074078069.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1273408854 23366 89.74.78.69 (9 May 2010 12:40:54 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 9 May 2010 12:40:54 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; pl; rv:1.9.1.9) Gecko/20100317
Thunderbird/3.0.4
In-Reply-To: <hs6a82$44i$1@node2.news.atman.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:539555
Ukryj nagłówki
Dnia 2010-05-09 14:14, niebożę Paulinka wychynęło i cichym głosikiem
ryknęło:
> Piotr pisze:
>> Aicha pisze:
>>> Użytkownik "Piotr" napisał:
>>>
>>>
>>>> Jak już pisałem, zachowałem się stosownie do wymogów
>>>> moralności narzuconej przez społeczeństwo, w którym żyjemy.
>>>
>>> Trzeba było wrzucić nowy ekspiacyjny topic, napisać, że tak naprawdę
>>> jesteś pantoflem, a tylko robiłeś eksperyment socjologiczny na temat
>>> odbioru swoich chorych fantazji, to może ktoś by Ci uwierzył, hyhy. A
>>> nie
>>> jakieś kasowanie postów i zgrywanie świętoszka poniewczasie :> Chyba, że
>>> tak właśnie postrzegasz ową moralność.
>>
>> A skąd mogłem wiedzieć, że siedzi tu taka banda zakamuflowanych
>> gówniarzy?
>> O ile pamiętam szło to mniej wiece tak:
>> user: czy romanse nie są dla ludzi?
>> psp: nie, no jasne że są dla ludzi, przecież każdy jest tu dorosły,
>> user: no to znajomy miał romans.
>> psp: ożesz ty skur*ysynu! jesteś śmieciem, dziwką i łajdakiem!
>
> A nie przypadkiem tak? :
>
> Czy ktoś może posiada, może z własnego doświadczenia jakieś dobre praktyki
> > dot. romansów?
> > Ze swoją TŻ jestem niecałe 2 lata, choć pierwsze namiętności stają
> się już
> > coraz bardziej regularne i rutynowe. Oczywiście nie narzekam, bo żyje
> nam
> > się całkiem wygodnie, a nawet coraz wygodniej i do tej pory, poza 2
> bardzo
> > krótkimi i dyskretnymi epizodami byłem jej praktycznie wierny.
> > W zeszłym toku poznałem na spotkaniu zawodowym młodą kobietę, panią
> doktor
> > nauk medycznych, mężatkę także z wygodnym życiem. Podczas kilku spotkań
> > dość szybko nawiązała się miedzy nami nić sympatii, której wyraz
> dawaliśmy
> > w rozmowach przy kawie. Uwielbiam kobiety z głową i od początku ona mnie
> > fascynowała. Mógłbym rozmawiać z nią godzinami praktycznie na każdy
> temat
> > i nawet odrobinę się nie znudzić.
> > Wszystko byłoby ok., ale jakoś z grudniem zaczęła żartować, że chętnie
> > zjadłaby ze mną śniadanie (w sensie po wspólnej nocy) i to coraz
> częściej.
> > Nie jest może za specjalnie w moim typie, ale jest zgrabna i
> wysportowana.
> > Teraz pojechała z mężem na narty na tydzień, jednak przed wyjazdem
> doszło
> > między nami do namiętnego pocałunku i stwierdziła chyba zalotnie, że
> coś z
> > tym po jej powrocie będziemy musieli zrobić.
> > Na pewno nie jest to znajomość, z której się rezygnuje, zwłaszcza, że
> > znajomość z dobrym lekarzem może być wyjątkowo cenna. Tylko jak sprawić,
> > żeby nie przeminęła po kilku numerach, albo jeszcze szybciej - bez
> > żadnego?
> > No i z tymi romansami też chyba nie mam za dobrych doświadczeń. Pod
> koniec
> > mojego ostatniego związku, moja exTŻ chyba wyczuła, że mam romans i
> chyba
> > chciała mnie zatrzymać.
> > W każdym razie był to chyba najlepszy okres naszego związku, ale sprawa
> > się wydała i wszystko się rozsypało. Ja nie bardzo miałem ochotę na
> > pretensję czy jakieś ciche dni, a poza tym z tego co słyszałem, to
> kobiety
> > raczej nie przebaczają takich rzeczy.
> > Może ktoś z facetów ma informacje na temat jakiś dobrych praktyk w
> > dziedzinie romansu, a może któraś z pań zna dobre sposoby na pielęgnacje
> > tego typu znajomości?
> > Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie to jestem ciekaw
> waszych
> > opinii.
> > ENder
Zapewne będzie musiał i Ciebie usunąć z serwera, Paulinko.
Qra
--
a i mnie bardzo chętnie, bo nie jestem w stanie odmówić sobie
zacytowania tego rarytasu
|