Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!b
order1.nntp.dca.giganews.com!nntp.giganews.com!nx02.iad01.newshosting.com!newsh
osting.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.news
.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Date: Sun, 09 May 2010 22:34:08 +0200
From: medea <X...@p...fm>
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (Windows/20100228)
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Ile kosztuje bilet wstępu na Wawel?
References: <hrqbqv$f5g$1@node2.news.atman.pl> <hrso40$r0g$1@node2.news.atman.pl>
<hrsojg$p9b$6@node2.news.atman.pl> <hrsq89$rbe$1@node2.news.atman.pl>
<hrtmqv$rqq$1@news.onet.pl> <hru3nk$ou$1@node2.news.atman.pl>
<hru33i$7l4$1@news.onet.pl> <4be2c4de$0$17099$65785112@news.neostrada.pl>
<hruj6e$303$1@news.onet.pl> <hrva61$mmt$5@news.onet.pl>
<hs0ju6$hkq$1@news.onet.pl> <hs0t86$i2e$1@inews.gazeta.pl>
<hs0tk3$dra$1@news.onet.pl> <hs0u6i$lhu$1@inews.gazeta.pl>
<hs0uf0$fbd$1@news.onet.pl> <hs0vvd$kf9$1@news.mm.pl>
<hs11t7$q2v$1@news.onet.pl> <hs1t60$a6b$2@news.onet.pl>
<hs1toe$c2e$1@news.onet.pl> <hs1v0s$fjr$1@news.onet.pl>
<hs1vs3$hou$1@news.onet.pl> <hs21gf$lp4$1@news.onet.pl>
<hs3b0k$8nj$1@news.onet.pl> <hs3ci6$bcr$1@news.onet.pl>
<hs3cn8$c85$2@news.onet.pl> <hs4ji5$4q0$1@news.onet.pl>
<hs4knf$8it$1@news.onet.pl> <hs4ml0$fat$1@news.onet.pl>
<hs4nib$ieq$1@news.onet.pl> <hs4p1k$mgs$1@news.onet.pl>
<hs4pp3$od1$1@news.onet.pl> <hs4qeh$q0k$1@news.onet.pl>
<hs4r9o$rj5$1@news.onet.pl>
In-Reply-To: <hs4r9o$rj5$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 67
Message-ID: <4be71c33$0$2597$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.186.88.58
X-Trace: 1273437237 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 2597 79.186.88.58:1097
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:539674
Ukryj nagłówki
Piotr pisze:
> Kurcze, wszystko trzeba Ci tłumaczyć jak dla chłopa.
> Jeśli zachowanie jest cykliczne lub istnieje dość duże prawdopodobieństwo
> że się znowu powtórzy, to wiadomo, że zmiana musi być większa
> i nie ograniczać się do jednego zachowania (jak w kolejce będzie następne).
No nie, ja podchodzę do tego zupełnie inaczej, a może po prostu mnie mąż
tak nie "rozczarowuje" jak Ciebie Twoja tż. ;) BTW Ja w ogóle nie
odbieram jego zachowań jako rozczarowywanie mnie. Generalnie on nie
wykazuje żadnych nowych zachowań, z którymi nie zetknęłabym się w
początkowym okresie, tylko niektóre sprawy po prostu wcześniej nie
wydawały mi się tak istotne, a teraz nabierają innego wymiaru.
Zazwyczaj jednak dochodzę do wniosku, że to, co mnie denerwuje pozornie
w nim, tkwi we mnie i jeśli chcę to zmienić, to muszę przede wszystkim
sama w sobie coś zmienić. No ale ja zdaję sobie sprawę, że jestem dość
ciężkim przypadkiem, to może dlatego. ;)
> Jeśli konfliktowe oczekiwania lub zachowania wynikają z jakiegoś
> irracjonalnego widzimisie,
W jakim sensie irracjonalnego?
> Co? A czemu ja? Prócz Madzi i Czarusia i Ciebie nikt tu chyba nie
> wyciera sobie
> buzi miłością.
No wiesz, wcale nie miałam ochoty znowu tego roztrząsać. Sam ciągniesz
mnie najpierw za język, a potem masz pretensje? Zresztą zapomniałeś
dodać swojej ulubienicy XL - celowo? Nie jestem poza tym żadną szaloną
entuzjastką, ja chyba podchodzę do miłości w sposób dość wyważony i
racjonalny, jak to kobieta z przeszłością. ;)
> Wiec póki co, to jestem bardziej (ilościowo) wśród swoich
> niż Ty.
No nie wiem, tutaj raczej większość uznaje miłość oraz uczciwość w
partnerstwie/małżeństwie za wartość.
> Pyskówka? Nie mam jak dotąd z problemów z adaptacją więc daruj sobie
> takie 'rady'.
Nie pyskówka. Dziwię się, czego oczekujesz po ludziach tutaj? Skoro masz
swoje towarzystwo, w którym ludzie myślą i działają podobnie jak Ty i to
daje Ci wsparcie i poczucie wspólnoty, to idź do nich i ciesz się
życiem. Może oni rozwieją jakieś ewentualne Twoje wątpliwości.
>>> Więc pytam, w świetle Twojej teorii - z czego ona się składa?
Mam wrażenie, że Twoja samoocena jest bardzo silnie oparta na - nie
wiem, jak to nazwać - zadaniowości? Ciągle musisz pozytywnie wywiązywać
się z jakichś zadań i w ten sposób się przed sobą potwierdzać. Ma to
pewnie swoje źródło, jak już gdzieś wcześniej pisałam, w dzieciństwie i
warunkowej akceptacji rodziców, np. uzależnionej od jakichś osiągnięć.
Nie dopuszczasz porażek, mało tego - ciągle się ich obawiasz i przed
nimi zabezpieczasz. To jest normalne chyba u każdego, ale u Ciebie jest
to jakoś przesadzone. I dlatego lepiej Ci obracać się w środowisku, w
którym np. taka wartość jak wierność nie istnieje, ponieważ w razie
czego nie będziesz musiał się katować, że jej nie dochowałeś. Dlaczego
tak przylgnąłeś do XL - bo dała Ci wspaniałą furtkę, o którą mogłeś się
oprzeć ;), czyli stwierdzenie, że dopóki niczego nie obiecywałeś przed
Bogiem, to jesteś zwolniony z uczciwości. Gdybyś przysiągł, miałbyś
kolejne zadanie do wykonania, które być może przerosłoby Cię, a tego byś
przecież nie zniósł. ;)
No tak to mniej więcej widzę.
Ewa
|