Data: 2009-12-06 12:31:52
Temat: Re: Interpretacja świata
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Chiron" <e...@o...eu>
news:hfg60h$j0e$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hffos8$2gg$1@inews.gazeta.pl...
>> "XL" <i...@g...pl>
>> news:gfz7bpdqaila.bxuefffsxcn6$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sun, 6 Dec 2009 00:59:17 +0100, Robakks napisał(a):
>>>> "XL" <i...@g...pl>
>>>> news:1s812os216bb2.10rgzqk71hm4k.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Sun, 6 Dec 2009 00:35:19 +0100, Robakks napisał(a):
>>>>>> Poddaję się. :-)
>>>>>> W księgach parafialnych figuruję jako katolik, bo byłem ochrzczony.
>>>>>> Księgi się mylą?
>>>>> Jeśli przyjmiesz wiarę buddyjską, nadal pozostaniesz zapisany
>>>>> w księdze chrztów katolickich... Czy pozostaniesz wtedy katolikiem?
>>>>> -- Ikselka.
>>>> Formalnie tak.
>>> Nie ma pojęcia "formalnego katolika", jak nie ma pojęcia "formalnej
>>> miłości" ani "formalnej ciąży".
>> Jest za to pojęcie: katolik niepraktykujący.
>> Każde pojęcie jest formalizmem - to słowo pisane. :-)
> Nie ma takiego "zwierza". To nowomowa. W swoim sercu powinieneś
> zdecydować: jesteś katolikiem- czy nie?
Polska to kraj zamieszkały przez katolików.
Potrafisz zaglądnąć ludziom w Serca by policzyć:
ile katolików jest wierzących, a ile niewierzących?
podkreślam:
WIARA NIE JEST DECYCJĄ
gdy piszesz
"W swoim sercu powinieneś zdecydować" - to nie piszesz
o wierze, lecz czymś zupełnie innym.
>>>> Katolik, który zboczył w poszukiwaniu własnej drogi
>>>> do Boga jest katolikiem łamiącym 1-sze przykazanie.
>>>> Gdybym wierzył w Boga i się wyspowiadał - to dostałbym
>>>> rozgrzeszenie właśnie jako katolik który powrócił (syn marnotrawny)
>>> Gdybys WIERZYŁ, to tak :-)
>>> -- Ikselka.
>> "No widzisz?". Skąd to możesz wiedzieć czy wierzę czy nie wierzę,
>> oraz czy jestem katolikiem lub nie jestem?
>> Skąd możesz wiedzieć ilu ludzi UDAJE wiarę i wykorzystuje Boga
>> jako narzędzie do osiągania doraźnych korzyści.
>> W Starym Testamencie opisane są przypadki sprawdzania wiary
>> w Boga u Żydów. "Jeśli naprawdę wierzysz w Boga to weź swoje
>> dziecko, połóż na kamiennym ołtarzu, zabij swe dziecko i spal."
>> Ty jesteś Ikselko wierząca, czy tylko tak Ci się wydaje? :-)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
> Znany mi jest jedno podobne zdarzenie: Abraham ma zabić swojego jedynego
> syna- Izaaka i w ten sposób poświęcić go Bogu. W ostatnim momencie anioł
> odwodzi go od tego. Jest to przykład bezgranicznej wiary w słowo boże.
> Podobnie w księdze Hioba (choć Hiob nie zabił swoich dzieci- ale
> nie miał Bogu za złe, że mu je zabrał)
> Rokakksie- czy potrafisz określić, czy wierzysz w Boga? Czy potrafisz
> publicznie dać swojej wierze wyraz?
> --
> Serdecznie pozdrawiam
> Chiron
W tym wątku odpowiadałem już na pytanie Stalkera w kwestii wiary:
"Bóg nie dał mi łaski wiary, a ja nie mam zamiaru udawać."
Co chcesz bym Ci publicznie wykazał?
Że nie wierzę w papierowych Bogów wymyślanych przez ludzi
- po to by innymi ludźmi manipulować?
Ci desperaci w żywych torpedach, ci wysadzający się bombami
w autobusach i samochodach, ci rozwalający samolotami wieżowce
- to wyznawcy swoich Bogów.
Czy dają publiczny wyraz swojej wierze? Bez wątpienia tak,
ale czy potwierdzają w ten sposób wolę swoich Bogów czy ludzi
którzy ich bezwzględnie wykorzystują?
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|