Data: 2002-07-03 13:09:00
Temat: Re: Ja a matka mojego chlopaka
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Vicky"
> A powinnaś, bo to Ty jesteś jego matką a nie ludzkość. :)
Jestes pewna?
Bo ja juz nie.
Ale to przychodzi z wiekiem ( mimo to - nie spiesz sie!:)
> No chyba, że uważasz że jest na tyle dojrzały że da sobie radę i nie ma
się
> o co martwić ?
Martwic sie, to nie znaczy kontrolowac czyjes zycie, czy probowac za kogos
je przezyc.
> W takim razie po co w ogóle ta dyskusja?
Alez Vicky - to ty zaczelas atakiem na mnie! To wcale nie dyskusja, tylko
twoje zarzuty i moje odpowiedzi. Zwroc uwage,ze nigdzie sie nie upieram, ze
na pewno "mam racje" tylko przedstawiam co robie, dlaczego i jakimi
kryteriami sie kieruje. Nie probuje przerobic tej pojedynczej sprawy w
ogolny moralny, filozoficzny czy psychologiczny temat.
To by bylo tyle.
Kaska
|