Data: 2012-09-28 13:29:54
Temat: Re: Jabłkowa klęska urodzaju
Od: gosmo <t...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 28.09.2012 o 14:37 Bbjk <b...@g...comspam> pisze:
> W dniu 2012-09-28 14:30, gosmo pisze:
>
>> Jasne, że zważamy, po co jeść jak się nie można najeść ;) Od tego co się
>> je tylko dla przyjemności jedzenia się tyje, więc dałbym tu wiadro bitej
>> śmietany i już jest ok ;) Btw. w suszonym jabłku masz około 300kcal/100g
>> a nie 50 :)
>
> Zawsze w suszonych jest więcej kalorii/100g, niż w świeżych, bo woda
> odparowana, wiadomo :) Jednak w porównaniu z czipsami, czy słodyczami
> takie jabłka są dla dzieci (i nie tylko) górą, imho oczywiście.
Nie da się ukryć, zdecydowanie popieram i chyba sam dzisiaj sobię suszarkę
w takim razie do owoców sprawię. Zresztą same kalorie w chipsach nie są
złe, ameryki nie odkrywam, ale gorszy jest brak wartości odżywczych,
bogactwo wolnych rodników oraz tłuszcze nasycone.
|