Data: 2004-05-28 06:11:44
Temat: Re: Jacek
Od: "Jacek" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Zioła prowansalskie i czosnek.
>
> > Nie traktuj tego co pisze jako krytyke, czepialski dzisiaj jestem :-) wiec
sie
> > przyczepiam o byle co.
>
> > Juz dawno ( ten przepis juz tu chyba byl-gdzies go w kazdym razie widzialem)
> > chcialem sie zapytac- skad w potrawie meksykanskiej wziely sie ziola
> > prowansalskie? A zupke zgotowalem i byla wcale nie zla. Pozdrawiam.
IMO nie trzeba traktować tej meksykańskości dosłownie. Tak jak np. placków po
węgiersku, gulaszu, który w jego ojczyźnie jest czymś innym niż u nas,.... Nazwa
jak nazwa. Podejrzewam, że to w związku z czerwoną fasolą i kukurydzą.
A może wynika to z ubogiego polskiego rynku przypraw? Ktoś wymienił przyprawę
meksykańską niedostępną u nas na coś powszechnego nad Wisłą?
Nie wiem. Zupka mi smakuje i może się nawet nazywać "wojenne wspomnienia
Leppera" :-)
Jacek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|