On Sun, 10 Jun 2001 19:20:20 +0200, "Kaliope"
<k...@p...krakow.pl> wrote:

>Witajcie;-)))))))))
>
> Wczoraj z mezem wybralismy sie do baru japonskiego i tam tez jadlam
>giudon... Ryz z miesem, cebula i imbirem, mowic szczerze nic specjalnego,
>ale spokojnie dalo sie zjesc, do tego podaje sie zupe do popijania... i
>wlasnie tej zupy dotyczy pytanie. Ciekawa jestem z czego i jak sie ja robi
>(na pewno byl tam ser tofu - raczej wedzone tofu). Pytam z czystej, babskiej
>ciekawosci, gdyz zupa zupelnie mi nie smakowala, miala smak papieru, moj maz
>mial podobne odczucia... jednak ciekawosc mnie zzera coz tam
>bylo;-)))))))))))
>
>Pozdrawiam serdecznie w niedzielne popoludnie;-)))))))))))
>
>Kaliope
>
>Barbara Łączna
>k...@p...krakow.pl
>ICQ 73558372
>
Byla to prawdopodobnie zupa miso - mieszanina pasty z sfermentowanej
soi i rosolu z wysuszonej ryby bonito.
Jako danie serwuje sie z pokrojonym na male kostki twardym tofu -
mozna rowniez dodac grzybki szitake , pokrojana w kostke poledwiczke
wieprzowa albo bardzo cienki bialy makaron ryzowy.


Art(Gruby).
"A kiedy czlowiek sie urznie to biale cialka krwi go bronia."