Data: 2006-07-13 07:40:33
Temat: Re: Jak
Od: "x" <y...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> choćby
>> najbardziej prozaiczna sprawa jak "sterczące sutki".
>
> Hmmm... To wbrew pozorom nie jest taka prosta sprawa.
>
> Po pierwsze: erekcje brodawek sutkowych mozna stosunkowo latwo wywolac bez
> udzialu podniecenia seksualnego, chociazby przez mechaniczna stymulacje
> badz
> zimno.
tak, właśnie to mam m.in. na myśli,
> Po trzecie: jeszcze wykrycie samego podniecenia seksualnego jest
> teoretycznie
> mozliwe, przynajmniej w przypadku niektorych aktorek (np. gdy maja sutki
> wyraznie zmieniajace sie podczas erekcji, wydzielaja duzo lubrykatora),
> zato
to faceci nie czują, czy kobieta ma orgazm????
A to ciekawe... dobrze było by żeby wypowiedzieli się mężczyzni, którzy
przeżyli (ten prawdziwy) orgazm kobiety, a potem udawane...( może zacząć
nowy watek na grupie?)
hm... z mojego punktu widzenia, powinni to czuć...
>> Czasem tylko - jak widzę, że dziewczyna się
>> męczy, przez myśl mi przelatuje jaką odczuje ulgę, gdy film się skończy i
>> dostanie kasę do ręki.
>
> Hmmm... Jak rozpoznajesz, ze sie "meczy"? Ja tam domyslnie zakladam, ze
> wszystkie sie "mecza"...
widziałam kilka filmów, na których dziewczyny się męczyły. Widać było to po
ich twarzach - mimice, nawet ślepiec by tego nie przeoczył.
>> > A bardzo ogolnie, jesli wolno (bo tylko tyle chce wiedziec) -
>> > zastosowalabys
>> > wibratory i sztuczne penisy?
>
>> nie odpowiem Ci na to pytanie, ok?
>> ;)
>
> No ok. A szkoda, bo to (tj. artefaktowe czlonki w zyciu seksualnym
> lesbijek) w
> sumie przewodni problem tego watku.
no tak, ale pytasz mnie, a ja nie jestem przewodnim problemem tego wątku.
;)
pozdrawiam,
x
|